Iliada (Przybylski)/Xięga I
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Iliady Xięga I |
Pochodzenie | Iliada |
Redaktor | Franciszek Ksawery Dmochowski |
Data wydania | 1804 |
Drukarz | w Drukarni Xięży Piarów |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Jacek Przybylski |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: ![]() ![]() ![]() |
Indeks stron |
ILIADY
XIĘGA I.
Przekładania Jacka Przybylskiego.
Gniew Achillesa śpieway, Muzo! gniew zgubliwy, „Atreycy! i wy drudzy zbroyni Argiwowie! Zjść mi żądzę: niech będą tknięci od twéy strzały Czy za zwleczenie ślubu cierpimy te kary? Nikt się tu, pokąd ia żyw i patrzę po ziemi, Iż wziąć za Chryzeidę okupu nie chciałem. Sam chcesz mieć twą nagrodę? a ia na ohydę Lecz zwiedliśmy pod Troie woiowników tłoki Kiedy dziś Chryzeidę Apollo bierze mi, Jemu zaś modrooka Minerwa odpowie: Bo w rozległym obozie daleko szcześliwiéy W boskim Pilos, gdzie trzeciem pokoleniem rządził. I ty się téż Peleycze! nie przeciw królowi, Doświadcz tylko, zobaczą i ci, iak kaleczę, Rzekł i wskazał; a oni na wskaz tak surowy Siadł na brzegu, w błękitne zapatrzył się wały, Z berłem, złotém i żebrał wszystkich Greckich panów, Gdy czuwali spiknieni na iego związanie, Olimpiec wczora przed się wziął po Oceanie Setney wkoło ołtarza kunsztowney budowy, Wnet wytchnąwszy od pracy stoły zastawili, Lecz się trapił i w serca żałobie osychał, „Jużże mi przyobiecay i skiń naywyraźniey, Ledwie co Jowisz zasiadł na naywyższym tronie, Jéy zda mi się, przyrzekłeś cześć Achillesowi, Niech mu matka myśl słowy pochlebnemi słodzi, Bo każdemu gospoda była zbudowana
|
