Biblia Wujka (1923)/Księga Rodzaju 39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Księga Rodzaju podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Genesis, to jest pierwsze Księgi Mojżeszowe

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25
26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40 - 41 - 42 - 43 - 44 - 45 - 46 - 47 - 48 - 49 - 50


ROZDZIAŁ XXXIX.
Gdy się Józephowi na wszem szczęśliwie wodziło, pani gdy go pożyć na nierząd nie mogła, oskarżyła go przed panem: a on do ciemnice go wrzucił, wszakże i tam Pan Bóg go nie opuścił.

Józeph tedy był zawiedzion do Egiptu: i kupił go Putyphar, trzebieniec Pharaonów, hetman wojska, mąż Egiptyanin z ręku Ismaelitów, od których był przywiedziony.

I był Pan z nim, i był mężem we wszystkiem szczęśliwie postępując: i mieszkał w domu pana swego.

Który bardzo dobrze wiedział, że Pan jest z nim, a iż wszystko co czynił, on szczęścił w ręku jego.

I nalazł Józeph łaskę przed panem swoim, i służył mu: od którego będąc przełożonym nad wszystkiem, rządził dom sobie zwierzony i wszystko, co mu było zlecono.

I błogosławił Pan domowi Egiptyanina dla Józepha: i rozmnożył tak w domu, jako i na polu, wszystkę majętność jego.

I nioczem inszem nie wiedział, jedno o chlebie, którego pożywał. A Józeph był pięknéj twarzy, i wdzięczny na wejrzeniu.

Po wielu tedy dni, obróciła pani jego oczy swe na Józepha, i rzekła: Śpij zemną.

Który żadnym sposobem nie chcąc zezwolić na zły uczynek, rzekł do niéj: Oto pan mój, dawszy mi w moc wszystko, nie wie, co ma w domu swoim.

I niemasz żadnéj rzeczy, któraby nie była w mocy mojéj: albo czegoby mi nie poruczył, prócz ciebie, któraś jest żoną jego: jakóż tedy mogę tę złość uczynić, i zgrzeszyć przeciw Bogu memu?

10 Takiemić słowy na każdy dzień, i niewiasta przykrzyła się młodzieńcowi: i on się zbraniał cudzołóztwa.

11 I przydało się dnia jednego, że Józeph wszedł do domu, i sprawował coś bez pomocników:

12 A ona uchwyciwszy kraj szaty jego, rzekła: Śpij zemną. Który zostawiwszy w ręce jéj płaszcz, uciekł, i wyszedł precz.

13 A gdy ujrzała niewiasta szatę w rękach swoich, a iż była wzgardzona,

14 Zawołała do siebie ludzi domu swego, i rzekła do nich: Oto wprowadził męża Hebrejczyka, aby nas naigrawał: wszedł do mnie, aby leżał zemną: a gdym ja zakrzyknęła,

15 I usłyszał głos mój: zostawił płaszcz, którym trzymała, i uciekł precz.

16 Na znak tedy wiary, płaszcz zatrzymany ukazała mężowi, gdy się wrócił do domu,

17 I rzekła: Wszedł do mnie niewolnik Hebrejczyk, któregoś przywiódł, aby mię naigrawał.

18 A gdy usłyszał, żem wołała, zostawił płaszcz, którym trzymała, i uciekł precz.

19 To usłyszawszy Pan, a nazbyt prędko wierząc słowom żony, rozgniewał się bardzo. [1]

20 I dał Józepha do ciemnice, gdzie więźniów królewskich strzeżono, i był tam w zamknieniu.

21 Pan jednak był z Józephem, i zmiłowawszy się nad nim, dał mu łaskę przed oblicznością przełożonego nad ciemnicą:

22 Który podał w rękę jego wszystkie więźnie, którzy byli w ciemnicy: a cokolwiek się działo, pod nim było.

23 I nie wiedział nioczem, zwierzywszy jemu wszystkiego; Pan bowiem był z nim, i szczęścił wszystkie sprawy jego.