Biblia Wujka (1923)/Księga Rodzaju 26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Księga Rodzaju podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Genesis, to jest pierwsze Księgi Mojżeszowe

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25
26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40 - 41 - 42 - 43 - 44 - 45 - 46 - 47 - 48 - 49 - 50


ROZDZIAŁ XXVI.
Izaak w Gerarze mieszka, gdzie mu się napierwéj Bóg ukazał: żonę swoją siostrą zowie: Król Abimelech ujrzawszy go żartującego z nią, poznał, że była żona jego. Zaczem rozkazał ludowi swemu, aby się jéj nikt nie tykał. Abimelech uczynił przymierze z Izaakiem.

A gdy był głód w ziemi po onym nieurodzaju, który był za czasów Abrahamowych, poszedł Izaak do Abimelecha, króla Palestyńskiego do Gerary.

I ukazał mu się Pan, i rzekł: Nie zstępuj do Egiptu, ale mieszkaj w ziemi, którą ja tobie powiem,

I bądź gościem w niéj, a będę z tobą, i będęć błogosławił; tobie bowiem i nasieniu twemu dam te wszystkie kraje, pełniąc przysięgę, którąmem przyrzekł Abrahamowi, ojcu twemu. [1]

I rozmnożę nasienie twoje jako gwiazdy niebieskie: i dam potomkom twoim wszystkie te krainy. I będą błogosławione w nasieniu twojem wszystkie narody ziemie:

Dlatego iż był posłuszny Abraham głosu mego, i strzegł przykazania i mandatów moich, i zachował ceremonie i prawa moje.

Mieszkał tedy Izaak w Gerarze.

Którego gdy pytali mężowie miejsca onego o żonie jego, odpowiedział: siostra moja jest; bo się bał wyznać, że mu była złączona małżeństwem: mniemając, by go snadź nie zabili dla jéj piękności. [2]

A gdy minęło dni wiele, a tamże mieszkał: wyglądając Abimelech, król Palestyński oknem, ujrzał go żartującego z Rebeką, żoną swoją. [3]

A przyzwawszy go rzekł: Jasna rzecz jest, że to żona twoja: Czemużeś skłamał, żeby to była siostra twoja? Odpowiedział: Bałem się, abym nie zginął dla niéj.

10 I rzekł Abimelech: Czemuś nas oszukał? mógłby się był kto z ludu zejść z żoną twoją, i przywiódłbyś był na nas grzech wielki.

11 I przykazał wszystkiemu ludowi mówiąc: Ktoby się dotknął żony człowieka tego, śmiercią umrze.

12 I siał Izaak w onéj ziemi, i nalazł onego roku tyle sto kroć: i błogosławił mu Pan.

13 I zbogacił się człowiek, i postępował mnożąc się i rosnąc, aż został zbytnie wielkim.

14 Miał téż stada owiec i bydła, i czeladzi mnóstwo. Przeto zajrząc mu Palestynowie:

15 Wszystkie studnie, które byli wykopali słudzy ojca jego Abrahama, na on czas zasypali, zapełniwszy ziemią:

16 Tak iż i sam Abimelech mówił do Izaaka: odejdź od nas; stałeś się bowiem daleko od nas możniejszym.

17 A on odchodząc, żeby przyszedł do potoku Gerary, i tam mieszkał,

18 Wykopał zasię drugie studnie, które ukopali byli słudzy ojca jego Abrahama, i które po śmierci jego niegdy Philistynowie byli zasypali: i nazwał je temiż imiony, któremi przedtem nazwał był ojciec.

19 I kopali na strumieniu, i naleźli wodę żywą.

20 Ale i tam był poswarek pasterzów Gerary przeciw pasterzom Izaakowym, mówiących: Nasza to woda: przez co imię studnie, z tego co się stało, nazwał Potwarzą.

21 Wykopali jeszcze i inszą: i o tę także swarzyli się, i nazwał ją Nieprzyjaźnią.

22 A odszedłszy ztamtąd, ukopał inszą studnią, o którą już sporu nie wiedli: a tak nazwał imię jéj Rozszerzenie, mówiąc: Teraz rozszerzył nas Pan, i dał rość na ziemi.

23 I wstąpił z onego miejsca do Bersabei,

24 Gdzie mu się Pan ukazał tejże nocy, mówiąc: Jam jest Bóg Abrahama, ojca twego, nie bój się; bo ja z tobą jestem: będęć błogosławił, i rozmnożę nasienie twoje dla sługi mego Abrahama.

25 Przetóż tam zbudował ołtarz: a wzywając imienia Pańskiego rozbił namiot: i rozkazał sługom swym, aby kopali studnią.

26 Na które miejsce gdy przyszli z Gerary Abimelech, i Ochozath, przyjaciel jego, i Phikol, Hetman żołnierstwa,

27 Rzekł do nich Izaak: Przeczżeście przyszli do mnie, człowieka, którego nienawidzicie, i wypędziliście od siebie?

28 A oni odpowiedzieli: Widzieliśmy, iż Pan jest z tobą, i dlategośmy rzekli: Niech będzie przysięga między nami, i uczyńmy przymierze:

29 Abyś nam nie czynił nic złego, jako i my niceśmy twego nie ruszyli, aniśmy uczynili, coby cię obraziło: aleśmy cię w pokoju puścili rozmnożonego błogosławieństwem Pańskiem.

30 I sprawił im ucztę. A gdy się najedli i napili,

31 Wstawszy rano przysięgli sobie spólnie: i puścił je Izaak w pokoju na miejsce ich.

32 Alić oto przyszli tegóż dnia słudzy Izaakowi, powiadając mu o studni, którą wykopali, i mówiąc: Naleźliśmy wodę.

33 Zkąd nazwał ją Dostatkiem: a imię miastu dano Bersabee aż do dnia dzisiejszego.

34 A Ezaw mając czterdzieści lat pojął żony: Judyth, córkę Beery Hetejczyka, i Basemath, córkę Elon z tegóż miejsca.

35 Które obie obraziły serce Izaaka i Rebeki.