Biblia Wujka (1923)/Ewangelia wg św. Mateusza 8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Ewangelia wg św. Mateusza podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Nowy Testament - Ewangelia św. Mateusza

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25 - 26 - 27 - 28


ROZDZIAŁ VIII.
Trędowatego Jezus uzdrowiwszy do kapłanów odsyła, setnikowego sługę i świekrę Piotrowę i inszych wiele uzdrowił. Czarty z opętanych wyrzuca, Doktora, który za nim chciał iść, odrzuca: Ojca pogrześć niedopuszcza jednemu, w łódce śpi, a zwolennicy go budzą, djabelstwo w wieprze wegnał.

A gdy zstąpił z góry, szły za nim wielkie rzesze.

A oto trędowaty przyszedłszy, pokłonił się mu, mówiąc: Panie! jeźli chcesz, możesz mię oczyścić. [1]

I ściągnąwszy Jezus rękę, dotknął się go, mówiąc: Chcę, bądź oczyszczon. I był zarazem oczyszczon trąd jego.

I rzekł mu Jezus: Patrz, abyś nikomu nie powiadał, ale idź, ukaż się kapłanowi i ofiaruj dar, który przykazał Mojżesz na świadectwo im, [2]

A gdy wszedł do Kapharnaum, przystąpił do niego setnik, prosząc go, [3]

I mówiąc: Panie! sługa mój leży w domu powietrzem ruszony i ciężko trapiony jest.

I rzekł mu Jezus: Ja przyjdę, i uzdrowię go.

I odpowiadając setnik, rzekł: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój; ale tylko rzecz słowem, a będzie uzdrowion sługa mój. [4]

Bo i ja jestem człowiek pod władzą postawiony, mający pod sobą żołnierze, i mówię temu: Idź, a idzie; a drugiemu: Chódź, a przychodzi, a słudze mojemu: Czyń to, a czyni.

10 A usłyszawszy Jezus, dziwował się i rzekł tym, którzy szli z nim: Zaprawdę powiadam wam, nie nalazłem tak wielkiéj wiary w Izraelu.

11 A powiadam wam, iż wiele ich ze wschodu słońca i z zachodu przyjdzie, i usiędą z Abrahamem i Izaakiem i Jakóbem w królestwie niebieskiem: [5]

12 A synowie królestwa będą wyrzuceni w ciemności zewnętrzne, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. [6]

13 I rzekł Jezus setnikowi: Idź, a jakoś uwierzył, niech ci się stanie. I uzdrowiony jest sługa onéj godziny. [7]

14 A gdy przyszedł Jezus do domu Piotrowego, ujrzał świekrę jego, leżącą a mającą gorączkę. [8]

15 I dotknął się ręki jéj, i opuściła ją gorączka, i wstała i posługowała im.

16 A gdy był wieczór, przywiedli mu wiele djabelstwa mających, i wyrzucał duchy słowem, i wszystkie, którzy się źle mieli, uzdrowił: [9]

17 Aby się wypełniło, co jest rzeczono przez Izajasza proroka mówiącego: On niemocy nasze przyjął i choroby nasze nosił. [10]

18 A widząc Jezus wielkie rzesze około siebie, kazał jechać za morze.

19 I przystąpiwszy jeden Doktor, rzekł mu: Nauczycielu! pójdę za tobą, gdzie jedno pójdziesz. [11]

20 I rzekł mu Jezus: Liszki mają jamy i ptacy niebiescy gniazda, a Syn człowieczy nie ma, gdzieby głowę skłonił.

21 A drugi z uczniów jego rzekł mu: Panie! dopuść mi pierwéj odejść i pogrześć ojca mego.

22 I rzekł mu Jezus: Pójdź za mną, a dopuść umarłym grześć umarłe swoje.

23 A gdy on wstąpił w łódkę, weszli za nim uczniowie jego. [12]

24 A oto wzruszenie wielkie stało się na morzu, tak iż się łódka wałmi okrywała, a on spał.

25 I przystąpili do niego uczniowie jego i obudzili go, mówiąc: Panie! zachowaj nas, giniemy.

26 I rzekł im Jezus: Czemu bojaźliwi jesteście, małéj wiary? Tedy wstawszy rozkazał wiatrom i morzu, i stało się uciszenie wielkie.

27 A ludzie się dziwowali, mówiąc: Jakiż jest ten, że mu i wiatry i morze są posłuszne?

28 A gdy się przewieźli za morze do krainy Gerazeńczyków, zabieżeli mu dwaj mający djabelstwo, z grobów wychodzący, bardzo okrutni, tak iż żaden nie mógł przejść oną drogą. [13]

29 A oto zakrzyknęli, mówiąc: Co nam i tobie, Jezusie, synu Boży? przyszedłeś tu przed czasem męczyć nas?

30 A było nie daleko od nich stado wiela wieprzów na paszéj. [14]

31 A czartowie prosili go, mówiąc: Jeźli nas wyrzucasz ztąd, puść nas w stado wieprzów.

32 I rzekł im: Idźcie. A oni wyszedłszy, weszli w wieprze. A oto wszystko stado pędem z przykra wpadło w morze i pozdychało w wodach.

33 A pasterze uciekli, i przyszedłszy do miasta, opowiedzieli wszystko i o onych, którzy mieli djabelstwo.

34 A oto wszystko miasto wyszło przeciwko Jezusowi, i ujrzawszy go, prosili, aby z ich granic odszedł.