Biblia Wujka (1923)/Ewangelia wg św. Marka 1

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Ewangelia wg św. Marka podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Nowy Testament - Ewangelia wg św. Marka

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16


ROZDZIAŁ I.
Jan każe i chrzci wodą, a Chrystus Duchem, Jan Pana Chrystusa ochrzcił, Chrystus pościł czterdzieści dni, potem jest kuszon. Kazać począł w Galilejéj, zwolenniki ksobie wzywał, chore uzdrawiał, trędowate oczyściwszy do kapłanów odesłał, opętanych wiele wyswobodził.

Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego.

Jako napisano jest u Izajasza proroka: Oto Ja posyłam Anioła mego przed oblicznością twoją, który zgotuje drogę twoję przed tobą. [1]

Głos wołającego na puszczy: Gotujcie drogę Pańską, czyńcie proste ścieżki jego. [2]

Był Jan na puszczy, chrzcząc i przepowiadając chrzest [3] pokuty na odpuszczenie grzechów.

I wychodziła do niego wszystka kraina Żydowskiéj ziemie i Jerozolimczycy wszyscy; i byli od niego chrzczeni w rzece Jordanie, spowiadając się grzechów swoich. [4]

A Jan odziany był sierścią wielbłądową i pasem skórzanym około biódr swoich, a jadał szarańcze i miód leśny. [5]

I przepowiadał, mówiąc: Idzie za mną możniejszy niźli ja, którego nie jestem godzien, upadłszy, rozwiązać rzemyka trzewików jego. [6]

Jamci was chrzcił wodą, aleć on was będzie chrzcił Duchem Świętym. [7]

I stało się w one dni, przyszedł Jezus od Nazaret Galilejskiego i ochrzczon jest od Jana w Jordanie. [8]

10 A natychmiast wystąpiwszy z wody, ujrzał otworzone niebiosa i Ducha jako gołębicę zstępującego i trwającego na nim. [9]

11 I stał się głos z nieba: Tyś jest Syn mój miły, w tobie mi się upodobało.

12 A natychmiast Duch wygnał go na puszczą. [10]

13 I był na puszczy czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i był kuszon od szatana i był z bestyami, a Aniołowie służyli mu.

14 A potem, gdy Jan był wydan, przyszedł Jezus do Galilei, przepowiadając Ewangelią królestwa Bożego, [11]

15 A mówiąc: Iż się wypełnił czas, i przybliżyło się królestwo Boże: pokutujcie,[12] a wierzcie Ewangeliéj.

16 A przechodząc się nad morzem Galilejskiem, ujrzał Symona i Andrzeja, brata jego, zapuszczające sieci w morze; (bo byli rybitwi). [13]

17 I rzekł im Jezus: Pójdźcie za mną, a uczynię was, że będziecie rybitwami ludzi.

18 A natychmiast opuściwszy sieci, szli za nim.

19 A ztamtąd odszedłszy maluczko, ujrzał Jakóba Zebedeuszowego i Jana, brata jego, a oni zbierali sieci w łodzi.

20 I wnet ich zawołał. A zostawiwszy ojca swego Zebedeusza w łodzi z najemniki, poszli za nim.

21 I weszli do Kapharnaum, a wnet w szabbaty wszedłszy do bóżnice, nauczał ich. [14]

22 I zdumiewali się na naukę jego; albowiem je uczył jako władzę mający, a nie jako Doktorowie. [15]

23 A był w bóżnicy ich człowiek, w którym był duch nieczysty, i zawołał, [16]

24 Mówiąc: Co nam i tobie, Jezusie Nazareński? przyszedłeś gubić nas? Znam cię, ktoś jest, Święty Boży.

25 I zagroził mu Jezus, mówiąc: Milcz, a wynidź z człowieka.

26 I targając go duch nieczysty i wołając głosem wielkim, wyszedł z niego.

27 I dziwowali się wszyscy, tak iż się między sobą pytali, mówiąc: Cóż to jest? cóż to za nowa nauka? iż z władzą i duchom nieczystym rozkazuje, a są mu posłuszni?

28 A wnet się rozeszła sława jego po wszystkiéj krainie Galilejskiéj.

29 I natychmiast wyszedłszy z bóżnice, przyszli do domu Symonowego i Andrzejowego z Jakóbem i z Janem. [17]

30 A świekra Symonowa leżała, mając gorączkę, a natychmiast mówili mu o nię.

31 I przystąpiwszy podniósł ją, ująwszy rękę jéj, a wnet ją gorączka opuściła, i służyła im.

32 A gdy był wieczór, gdy słońce zaszło, przynosili do niego wszystkie, którzy się źle mieli, i opętane.

33 A wszystko miasto zebrało się do drzwi.

34 I uzdrowił wielu, których rozmaite choroby trapiły, a wyrzucił wiele czartów i nie dopuszczał im mówić, że go znali. [18]

35 A rano bardzo wstawszy, wyszedłszy, odszedł na puste miejsce: i tam się modlił.

36 I szedł za nim Symon i ci, co przy nim byli.

37 A nalazłszy go, powiedzieli mu: Że cię wszyscy szukają.

38 I rzekł im: Idźmy do blizkich wsi i miast, abych i tam przepowiadał; bom na to przyszedł. [19]

39 I kazał w bóżnicach ich i po wszystkiéj Galilei i wyrzucał czarty

40 I przyszedł do niego trędowaty, prosząc go, i upadłszy na kolana rzekł mu: Jeźli chcesz, możesz mię oczyścić. [20]

41 A Jezus zmiłowawszy się nad nim, ściągnął rękę swą, i dotknąwszy się go, rzekł mu: Chcę, bądź oczyszczony.

42 A gdy rzekł, natychmiast odszedł trąd od niego i był oczyszczon.

43 I zagroził mu, i natychmiast go puścił.

44 I rzekł mu: Patrz, abyś nikomu nie powiadał; ale idź, ukaż się najwyższemu kapłanowi i ofiaruj za oczyszczenie twe, co rozkazał Mojżesz na świadectwo im. [21]

45 Lecz on wyszedłszy począł opowiadać i rozsławiać mowę, tak, iż już nie mógł jawnie wniść do miasta; ale był na ustroniu na miejscach pustych: a zewsząd schodzili się do niego. [22]