Biblia Wujka (1923)/Księga Izajasza 56

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Księga Izajasza podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Księga Izajasza

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25
26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40 - 41 - 42 - 43 - 44 - 45 - 46 - 47 - 48 - 49 - 50
51 - 52 - 53 - 54 - 55 - 56 - 57 - 58 - 59 - 60 - 61 - 62 - 63 - 64 - 65 - 66


ROZDZIAŁ LVI.
Upomina w obec wszystkie, aby strzegli przykazania Pańskiego, obietnice przydając. Dom Pański dom modlitwy, okrutna pogróżka pasterzom, które nazywa ślepymi, psy niemymi i niewstydliwymi.

To mówi Pan: Strzeżcie sądu a czyńcie sprawiedliwość; bo blisko jest zbawienie moje, aby przyszło, i sprawiedliwość moja, aby się objawiła.

Błogosławiony mąż, który to czyni, i syn człowieczy, który się tego chwyci: który strzeże szabbatu, aby go nie zmazał, który strzeże rąk swoich, aby nie czynił nic złego.

A niech nie mówi syn przychodniów, który przystał do Pana, mówiąc: Odłączeniem oddzieli mię Pan od ludu swego: niech téż nie mówi trzebieniec: Otom ja drzewo uschłe.

Bo tak mówi Pan trzebieńcom, którzy będą strzedz szabbatów moich, a obiorą, com Ja chciał, i zachowają przymierze moje:

Dam im w domu moim i w murzech moich miejsce i imię lepsze nad syny i córki: imię wieczne dam im, które nie zaginie.

A syny przychodniowe, którzy przystali do Pana, aby go chwalili i miłowali imię jego, żeby mu byli sługami: każdego strzegącego szabbatu, aby go nie zmazał, i trzymającego przymierze moje:

Przywiodę je na górę świętą moję, i uweselę je w domu modlitwy mojéj: całopalenia ich i ofiary ich będą mi przyjemne na ołtarzu moim; bo dom mój domem modlitwy nazwań będzie wszym narodom. [1]

Mówi Pan Bóg, który zgromadza rozproszone ludu Izraela: Jeszcze zgromadzę k niemu zgromadzone jego.

Wszystkie zwierzęta polne przyjdźcie na pożarcie, wszystek zwierz leśny.

10 Stróżowie jego ślepi wszyscy, nie umieli wszyscy: psi niemi szczekać nie mogący, którzy widzą próżne rzeczy: śpią, a sny miłują.

11 A psi niewstydliwi nie znali nasycenia: sami pasterze nie umieli wyrozumienia: wszyscy na swą drogę ustąpili, każdy za swem łakomstwem, od najwyższego aż do ostatniego. [2]

12 Pójdźcie, nabierzmy wina a napełnijmy się, i będzie jako dziś tak i jutro, i daleko więcéj.