Przejdź do zawartości

Biblia Wujka (1923)/Księga Jeremiasza 32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Księga Jeremiasza podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Księga Jeremiasza

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25
26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40 - 41 - 42 - 43 - 44 - 45 - 46 - 47 - 48
49 - 50 - 51 - 52


ROZDZIAŁ XXXII.
Jeremiasz królowi prorokował, że miał być wzięt w niewolą, wsadzon do ciemnice; tam będąc kupił rolą w Anathoth, modli się za lud, prorokuje o zburzeniu miasta Jeruzalem, i o wyswobodzeniu z niewoli Babilońskiéj.

Słowo, które się stało do Jeremiasza od Pana, roku dziesiątego Sedecyasza, króla Judzkiego, ten jest rok ośmnasty Nabuchodonozora.

Tedy wojsko króla Babilońskiego obległo było Jeruzalem, a Jeremiasz prorok był zamknion w sieni ciemnice, która była w domu króla Judzkiego.

Bo go był zamknął Sedecyasz, król Judzki, mówiąc: Czemu prorokujesz, rzekąc: To mówi Pan: Oto Ja dam to miasto w ręce króla Babilońskiego, i weźmie je?

I Sedecyasz, król Judzki, nie ujdzie ręki Chaldejczyków: ale będzie dan w rękę króla Babilońskiego, i będą mówić usta jego z usty jego, oczy téż jego ujrzą oczy jego.

I do Babilonu zaprowadzi Sedecyasza, i będzie tam, aż go nawiedzę, mówi Pan: a jeźli będziecie walczyć przeciw Chaldejczykom, nic szczęśliwego mieć nie będziecie.

I rzekł Jeremiasz: Stało się słowo Pańskie do mnie, mówiąc:

Oto Hanameel, syn Sellum, stryjeczny brat twój, przyjdzie do ciebie, mówiąc: Kup sobie rolą moję, która jest w Anathoth; bo na cię należy bliskością, abyś kupił.

I przyszedł do mnie Hanameel, syn stryja mego, według słowa Pańskiego, do sieni ciemnice, i rzekł do mnie: Kup rolą moję, która jest w Anathoth w ziemi Benjamin; bo na cię przychodzi dziedzictwo, i tyś jest bliski, abyś odzierżał: i poznałem, że słowo było Pańskie.

I kupiłem rolą u Hanameela, syna stryja mego, który jest w Anathoth, i odważyłem mu śrebra siedm syklów i dziesięć śrebrnych.

10 I zapisałem w księgach i zapieczętowałem i przydałem świadki i odważyłem śrebro na szalach.

11 I wziąłem zapis possessyi zapieczętowany i kontrakty i zeznania i pieczęci zwierzchu.

12 I dałem zapis majętności Baruchowi, synowi Nery, syna Maasyasza, przed oczyma Hanameel, brata mego stryjecznego, przed oczyma świadków, którzy byli napisani w liście kupnym, i przed oczyma wszech Żydów, którzy siedzieli w sieni ciemnice.

13 I przykazałem Baruchowi przed nimi, rzekąc:

14 To mówi Pan zastępów. Bóg Izraelów: Weźmij te listy, ten list kupna zapieczętowany i ten list, który jest otworzony, a włóż je w naczynie gliniane, aby mogły trwać na wiele dni.

15 Bo to mówi Pan zastępów, Bóg Izraelów: Jeszcze osięgać będą domy i role i winnice w téj ziemi.

16 I modliłem się do Pana, oddawszy list possessyi Baruchowi, synowi Nery, mówiąc:

17 Ach, ach, ach, Panie Boże! otoś ty uczynił niebo i ziemię siłą twoją wielką i ramieniem twem wyciągnionem: żadne słowo nie będzie tobie trudne,

18 Który czynisz miłosierdzie nad tysiącmi, i oddawasz nieprawość ojców na łono synów ich po nich: Najmocniejszy, wielki i możny, Pan zastępów, imię tobie. [1]

19 Wielki radą, a nieogarniony myślą, którego oczy są otworzone na wszystkie drogi synów Adamowych, abyś oddał każdemu według dróg jego i według owocu wynalazków jego,

20 Któryś położył znaki i cuda w ziemi Egipskiéj aż do dnia tego, i w Izraelu i między ludźmi, i uczyniłeś sobie imię, jako jest ten dzień.

21 I wywiodłeś twój lud Izraelski z ziemie Egipskiéj w znakach i w cudach i ręką mocną i ramieniem wyciągnionem i w strachu wielkim.

22 I dałeś im tę ziemię, którąś przysiągł ojcom ich, żeś im miał dać ziemię opływającą mlekiem i miodem.

23 I weszli, i posiedli ją: a nie byli posłuszni głosu twego, nie chodzili w zakonie twoim: wszystko, coś im rozkazał czynić, nie czynili: i przyszło na nie to wszystko złe.

24 Oto baszty pobudowano przeciw miastu, aby je wzięto: i podane jest miasto w ręce Chaldejczyków, którzy walczą na nie, dla miecza i głodu i moru: a cokolwiekeś rzekł, stało się, jako ty sam widzisz.

25 A ty mi mówisz, Panie Boże: Kup rolą za śrebro, a przywiedź świadki, ano miasto podane jest w ręce Chaldejczyków.

26 I stało się słowo Pańskie do Jeremiasza, mówiąc:

27 Otom Ja Pan, Bóg wszelkiego ciała: aza mnie wszelkie słowo trudne będzie?

28 Przetóż to mówi Pan: Oto Ja dam to miasto w ręce Chaldejczyków i w ręce króla Babilońskiego, i wezmą je.

29 I przyjdą Chaldejczycy, walczący na to miasto, i zapalą je ogniem: i spalą je i domy, na których dachach ofiarowali Baalowi i czynili mokre ofiary cudzym bogom, aby mię draźnili.

30 Bo byli synowie Izraelscy i synowie Judzcy ustawicznie czyniący złość przed oczyma memi od młodości swéj: synowie Izraelscy, którzy aż do tego czasu draźnią mię uczynkiem rąk swoich, mówi Pan.

31 Bo w zapalczywości i rozgniewaniu mojem było mi to miasto ode dnia, którego je zbudowali, aż do dnia tego, którego będzie zjęte od oblicza mego:

32 Dla złości synów Izraelskich i synów Judzkich, którą czynili, do gniewu mię przywodząc, sami i królowie ich, książęta ich i kapłani ich i prorocy ich, mężowie Judzcy i obywatele Jerozolimscy.

33 I obrócili do mnie tyły a nie oblicza: gdym je uczył rano i ćwiczył, a nie chcieli słuchać, aby przyjmowali ćwiczenie.

34 I postawili bałwany swe w domu, w którym wzywano imienia mego, aby go splugawili. [2]

35 I zbudowali wyżyny Baal, które są w dolinie syna Ennom, aby poświęcali syny swe i córki swe Molochowi, czegom im nie rozkazał, ani mi przyszło na serce, aby tę obrzydłość czynić mieli a Judę ku grzechowi przywodzili.

36 A teraz dlatego to mówi Pan, Bóg Izraelów, do tego miasta, o którem wy mówicie, że będzie podane w ręce króla Babilońskiego mieczem i głodem i morem:

37 Oto Ja zgromadzę je ze wszystkich ziem, do którychem je wygnał w zapalczywości mojéj i w gniewie moim i w zagniewaniu wielkiem, i przywrócę je na to miejsce, a uczynię, że będą mieszkać bezpiecznie.

38 I będą mi ludem, a Ja im będę Bogiem.

39 I dam im serce jedno i drogę jednę, aby się mnie bali po wszystkie dni, i dobrze im było i synom ich po nich.

40 Postanowię téż z nimi przymierze wieczne i nie przestanę im dobrze czynić: i bojaźń moję dam do serca ich, aby nie odstępowali odemnie.

41 I będę się weselił nad nimi, gdy im dobrze uczynię, a wsadzę je na téj ziemi w prawdzie wszystkiem sercem mojem i wszystką duszą moją.

42 Bo to mówi Pan: Jakom przywiódł na ten lud to wszystko złe wielkie, tak przywiodę na nie wszystko dobre, które Ja mówię do nich.

43 I będą dzierżane role w téj ziemi, o któréj wy mówicie, że jest spustoszona dlatego, iż nie został człowiek i bydlę, i dana jest w ręce Chaldejczyków.

44 Role za pieniądze kupować będą i zapisować do ksiąg, i pieczęć przykładać będą i świadka przywiodą w ziemi Benjamin i około Jeruzalem, po mieściech Judzkich i po mieściech górnych i po mieściech polnych i po mieściech, które są na południe; bo przywrócę poimanie ich, mówi Pan.