Biblia Wujka (1923)/Księga Ezechiela 19
A ty weźmij żałośny płacz nad książęty Izrael,
2 I rzeczesz: Czemu matka twoja lwica między lwy legała? w pośrodku lwiąt wychowała szczenięta swoje.
3 I wypuściła jednego ze lwiąt swoich, i stał się lwem, i nauczył się chwytać obłowu i człowieka jeść.
4 I usłyszeli o nim narodowie, a nie bez ran swoich poimali go i przywiedli go w łańcuchach do ziemie Egipskiéj.
5 Która obaczywszy, iż zaniemogła, a zginęła nadzieja jéj, wzięła jednego ze lwiąt swoich, lwem go uczyniła.
6 Który chodził między lwami i stał się lwem i nauczył się łapać obłowu i ludzie pożerać.
7 Nauczył się wdowy czynić, a miasta ich w pustynie obracać, i spustoszona jest ziemia i napełnienie jéj od głosu ryku jego.
8 I zeszli się przeciw jemu narodowie zewsząd z krain i zarzucili nań sieć swoję, w ranach ich poimany jest.
9 I wsadzili go w klatkę, w łańcuchach przywiedli go do króla Babilońskiego i wpuścili go do ciemnice, aby nie było słyszeć więcéj głosu jego na górach Izraelskich.
10 Matka twoja jako winnice we krwi twojéj przy wodzie nasadzona: owoce jéj i gałęzie jéj urosły od wód mnogich.
11 I były u niej laski mocne na sceptry panujących, i podniósł się wzrost jéj między gałęziami, i obaczyła wysokość swą w mnóstwie latorośli swych.
12 I wyrwana jest w gniewie i na ziemię porzucona, a wiatr palący wysuszył owoc jéj: powiędły i poschły rózgi mocy jéj, ogień ją pożarł. [1]
13 A teraz przesadzona jest na puszczą w ziemi bezdrożnéj i pragnącéj.
14 I wyszedł ogień z rózgi gałęzi jéj, który owoc jéj pożarł, nie było na niéj rózgi mocnéj, ani sceptru panujących. Żałośny płacz jest i będzie żałośnym płaczem.