Przejdź do zawartości

Biblia Wujka (1923)/Księga Wyjścia 32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Księga Wyjścia podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Księga Wyjścia

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20
21 - 22 - 23 - 24 - 25 - 26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40


ROZDZIAŁ XXXII.
Mojżesz Boga prosi dla ulania cielca: Tablice zściepał: cielca spalił: Aarona zfukał: Bałwochwalce kazał zabijać: a ostatkowi odpuszczenie u Pana otrzymał.

A widząc lud, iż omieszkawał Mojżesz zniść z góry, zebrawszy się przeciw Aaronowi, rzekł: Wstań, uczyń nam bogi, ktorzyby szli przed nami; Mojżeszowi bowiem, temu mężowi, który nas wywiódł z ziemie Egipskiéj, nie wiemy, co się stało. [1]

I rzekł do nich Aaron: Pobierzcie nausznice złote z uszu żon i synów i córek waszych, a przynieście do mnie.

I uczynił lud, co rozkazał, przynosząc nausznice do Aarona.

Które on wziąwszy, uformował robotą odlewaną, i uczynił z nich cielca odlanego, i rzekli: Ci są bogowie twoi, Izraelu, którzy cię wywiedli z ziemie Egipskiéj. [2]

Co ujrzawszy Aaron, zbudował ołtarz przed nim, i głosem woźnego wołał, mówiąc: Jutro jest święto Pańskie.

I wstawszy rano ofiarowali całopalenia, i ofiary zapokojne: i usiadł lud jeść i pić, i wstali grać. [3]

I rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc: Idź, zstąp, zgrzeszył lud twój, któryś wywiódł z ziemie Egipskiéj.

Ustąpili rychło z drogi, którąś im ukazał, i uczynili sobie cielca odlewanego, i pokłonili się, i ofiarując mu ofiary rzekli: Ci są bogowie twoi, Izraelu, którzy cię wywiedli z ziemie Egipskiéj. [4]

I zasię rzekł Pan do Mojżesza: Widzę, że ten lud jest twardego karku: [5]

10 Puść mię, że się rozgniewa zapalczywość moja na nie, i wygładzę je, a ciebie uczynię w lud wielki.

11 Ale Mojżesz modlił się Panu, Bogu swemu, mówiąc: Przecz, Panie, gniewa się zapalczywość twoja przeciw ludowi twemu, któryś wywiódł z ziemie Egipskiéj, siłą wielką, i ręką mocną? [6]

12 Niech proszę, nie mówią Egiptyanie: Chytrze je wywiódł, aby je pobił na górach, i wygładził z ziemie: niech ucichnie gniew twój, a bądź litościwy nad złością ludu twego. [7]

13 Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, sługi twoje, którymeś przysiągł sam przez się, mówiąc: Rozmnożę nasienie wasze jako gwiazdy niebieskie: i wszystkę tę ziemię, o któréjem mówił, dam nasieniu waszemu: a będziecie ją trzymać zawsze.[8]

14 I ubłagany jest Pan, żeby nie uczynił złego, które mówił przeciw ludowi swemu.

15 I wrócił się Mojżesz z góry, niosąc dwie tablicy świadectwa w rękach swoich, pisane z obu stron,

16 I uczynione robotą Bożą: pismo też Boże było na tablicach wyrzezane.

17 A usłyszawszy Jozue głos ludu wołającego, rzekł do Mojżesza: Głos bitwy słychać w obozie.

18 Który odpowiedział: Nie jest to głos upominających ku bitwie, ani wrzask przyciskających ku uciekaniu; ale głos śpiewających ja słyszę.

19 A gdy się przybliżył do obozu, ujrzał cielca i tańce, i rozgniewawszy się bardzo, porzucił z ręki tablice, i stłukł je pod górą.

20 I porwawszy cielca, którego byli uczynili, spalił, i skruszył aż na proch, który wysypał na wodę, i dał z niego pić synom Izraelowym.

21 I rzekł do Aarona: Cóż ci ten lud uczynił, żebyś przywiódł nań grzech bardzo wielki?

22 Któremu on odpowiedział: Niech się nie gniewa Pan mój; ty bowiem ten lud znasz, że skłonny jest do złego.

23 Rzekli mi: Uczyń nam bogi, którzyby szli przed nami; temu bowiem Mojżeszowi, który nas wywiódł z ziemie Egipskiéj, nie wiemy, co się stało.

24 Którymem ja rzekł: Kto z was ma złoto? przynieśli i dali mi: i wrzuciłem je w ogień, i wyszedł ten cielec.

25 Widząc tedy Mojżesz, że lud był obnażony; (bo go był złupił Aaron dla zelżywości plugastwa, a między nieprzyjacioły nagim zostawił.)

26 I stojąc w bronie obozu, rzekł: Jeźli kto jest Pański, przyłącz się do mnie. I zebrali się do niego wszyscy synowie Lewi:

27 Którym rzekł: Tak mówi Pan, Bóg Izraelów: Niech mąż przypasze miecz na biodrę swoje: idźcież a wracajcie się od bramy aż do bramy przez pośrodek obozu a zabijajcie każdy brata i przyjaciela i bliźniego swego.

28 I uczynili synowie Lewi według mowy Mojżeszowéj: i poległo w on dzień około dwudziestu i trzech tysięcy ludzi.

29 I rzekł Mojżesz: Poświęciliście ręce wasze dzisiaj Panu, każdy w synie i w bracie swoim, aby wam było dane błogosławieństwo.

30 A gdy nadszedł dzień drugi, rzekł Mojżesz do ludu: Zgrzeszyliście grzech bardzo wielki; wstąpię do Pana, jeźlibym go jako za grzech wasz mógł ubłagać.

31 I wróciwszy się do Pana rzekł: Proszę, zgrzeszył ten lud grzech bardzo wielki, i uczynili sobie bogi złote.

32 Albo im odpuść tę winę, albo jeźli nie uczynisz, wymaż mię z ksiąg twoich, któreś napisał.

33 Któremu odpowiedział Pan: Kto zgrzeszy mnie, wymażę go z ksiąg moich.

34 Ale ty idź a prowadź ten lud, gdziem ci powiedział: Aniół mój pójdzie przed tobą. A ja w dzień pomsty nawiedzę i ten grzech ich.

35 Skarał tedy Pan lud za grzech cielca, którego był uczynił Aaron.