Przejdź do zawartości

Biblia Wujka (1923)/Księga Wyjścia 2

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Księga Wyjścia podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Księga Wyjścia

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20
21 - 22 - 23 - 24 - 25 - 26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40


ROZDZIAŁ II.
Mojżesz na wodę wyrzucony, od królewnéj wyjęty, od matki własnéj karmiony, i od królewnéj za syna sposobiony: z Egiptu dla mężobójstwa ucieka do Madyan, i tam się żeni i płodzi.

Wyszedł potem mąż z domu Lewi, i pojął żonę pokolenia swego, [1]

Która poczęła i porodziła syna: a widząc go być nadobnym, kryła go przez trzy miesiące.

A gdy już taić nie mogła, wzięła pleciankę z sitowia, i namazała ją klijem i smołą: i włożyła w nię dzieciątko, i włożyła je między rogóż na brzegu rzeki:

A siostra jego stała zdaleka, i przypatrowała się, co się stanie.

Alić oto zstępowała córka Pharaonowa, aby się kąpała w rzece: a panny jéj chodziły po brzegu rzeki. Która ujrzawszy pleciankę między rogoziem, posłała jednę z służebnic swoich: i przyniesioną,

Otworzywszy, a widząc w niéj dzieciątko płaczące, zmiłowawszy się nad niem, rzekła: Z dziatek to Hebrejskich jest ten.

Któréj siostra dziecięcia rzekła: Chcesz, że pójdę i zawołam ci niewiasty Hebrejskiéj, któraćby mogła chować dziecię?

Odpowiedziała: Idź. Poszła dzieweczka, i zawołała matki swéj.

Do któréj rzekłszy córka Pharaonowa: Weźmij (pry) to dziecię a wychowaj mi, ja tobie dam twą zapłatę. Przyjęła niewiasta, i karmiła dziecię: a gdy podrosło, oddała córce Pharaonowéj.

10 Które ona przywłaszczyła za syna, i nazwała imię jego Mojżesz, mówiąc: Iżem go z wody wyjęła.

11 W one dni, gdy był urósł Mojżesz, wyszedł do braciéj swéj: i ujrzał ich utrapienie, i męża Egiptczyka, bijącego jednego z Hebrejczyków, braciéj jego.

12 A gdy się obejrzał tam i sam, i widział, że nikogo niemasz, zabiwszy Egiptczyka, skrył go w piasek.

13 A wyszedłszy dnia drugiego ujrzał dwu Hebrejczyków, a oni się wadzą: i rzekł onemu, który krzywdę czynił: Czemu bijesz bliźniego twego?

14 Który odpowiedział: Któż cię postawił książęciem i sędzim nad nami? czy mię ty chcesz zabić, jakoś wczoraj zabił Egiptczyka? Ulękł się Mojżesz i rzekł: Jakóż się ta rzecz objawiła?

15 I usłyszał tę mowę Pharaon, i szukał zabić Mojżesza: który uciekłszy od oblicza jego: mieszkał w ziemi Madyańskiéj, i siedział u studnie.

16 A kapłan Madyański miał siedm córek, które przyszły czerpać wody: a napełniwszy koryta, chciały napoić trzody ojca swego.

17 Nadeszli pasterze i odegnali je: i wstał Mojżesz, a obroniwszy dziewki, napoił owce ich.

18 Które gdy się wróciły do Raguela, ojca swego, rzekł do nich: Przeczżeście nad zwyczaj rychléj przyszły?

19 Odpowiedziały: Człowiek Egiptczyk wybawił nas z ręki pasterzów: nadto i naczerpał wody z nami, i dał pić owcom.

20 Tedy on rzekł: A gdzie jest? Czemuście puściły człowieka? zawołajcie go, aby jadł chleb.

21 Przysiągł tedy Mojżesz, że miał z nim mieszkać, i wziął Sephorę, córkę jego za żonę: [2]

22 Która mu urodziła syna, którego nazwał Gersam, mówiąc: Byłem przychodniem w ziemi cudzéj. Urodziła zaś drugiego, którego nazwał Eliezer, mówiąc: Bóg bowiem ojca mego pomocnik mój, wyrwał mię z ręki Pharaonowéj.

23 A po niemałym czasie umarł król Egipski, a wzdychając synowie Izraelowi dla robót, wołali: i wstąpiło wołanie ich do Boga od robót.

24 I usłyszał narzekanie ich, i wspomniał na przymierze, które uczynił z Abrahamem, Izaakiem, i Jakóbem.

25 I wejrzał Pan na syny Izraelowe, i poznał je.