Biblia Wujka (1923)/Dzieje Apostolskie 5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajdują się Dzieje Apostolskie podzielone na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Nowy Testament - Dzieje Apostolskie

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25 - 26 - 27 - 28


ROZDZIAŁ V.
Ananiasz z żoną swoją Saphirą jawnie skarany, Apostołowie wsadzeni, przez Anioła wybawieni, Gamaliel radę Żydowską roztargnął.

A niektóry mąż imieniem Ananiasz z Saphirą, żoną swą, przedał rolą,

I ujął z pieniędzy za rolą z wiadomością żony swéj, a przyniósłszy część niektórą, położył przed nogi Apostolskie.

I rzekł Piotr: Ananiaszu! przeczże szatan skusił serce twe, iżbyś skłamał Duchowi Świętemu i ujął z zapłaty roléj?

Azaż zostawiając nie tobie zostawało? a przedawszy nie w mocy twéj było? Czemuś tę rzecz do serca twego przypuścił? Nie skłamałeś ludziom, ale Bogu.

A słysząc słowa te Ananiasz, padł i umarł. I przyszedł strach wielki na wszystkich, którzy tego słuchali.

A wstawszy młodzieńcy, znieśli go na stronę, a wyniósłszy pogrzebli.

I stało się, jakoby we trzy godziny, żona téż jego, nie wiedząc, co się było stało, weszła.

I rzekł jéj Piotr: Powiedz mi, niewiasto! jeźliście za to przedali rolą? A ona rzekła: Iście, za to.

A Piotr do niéj; Cóż to żeście się zmówili, abyście kusili Ducha Pańskiego? Oto nogi tych, którzy pogrzebli męża twego, u drzwi, i wyniosą cię.

10 Natychmiast padła u nóg jego i skonała. A wszedłszy młodzieńcy, naleźli ją umarłą i wynieśli i pogrzebli podle męża jéj.

11 I padł wielki strach na wszystek kościół, i na wszystkie, którzy to słyszeli.

12 A przez ręce Apostolskie działo się wiele znaków i cudów między ludem. A byli wszyscy jednomyślnie w krużganku Salomonowym.

13 A z innych żaden nie śmiał się do nich przyłączyć; ale je lud ich wysławiał.

14 I więcéj przybywało mnóstwa wierzących w Panu, mężów i niewiast,

15 Tak iż na ulicę wynaszali niemocne i kładli je na łożach i łóżkach, aby, gdy Piotr chodził, przynajmniéj cień jego zaćmił którego z nich: a byli uzdrowieni od niemocy swoich.

16 Zbiegało się téż mnóstwo z blizkich miast do Jeruzalem, nosząc niemocne i nagabane od duchów nieczystych, którzy wszyscy byli uzdrowieni.

17 A powstawszy najwyższy kapłan i wszyscy, którzy z nim byli, (to jest sekta Saduceuszów), napełnieni są zazdrością.

18 I poimali Apostoły i wsadzili je do więzienia pospolitego.

19 Lecz Aniół Pański w nocy otworzywszy drzwi ciemnice a wywiódłszy je, rzekł:

20 Idźcież, a stanąwszy, powiadajcie ludowi w kościele wszystkie słowa żywota tego.

21 Którzy usłyszawszy, weszli na świtaniu do kościoła i uczyli. A przyszedłszy najwyższy kapłan i którzy z nim byli, zwołali radę i wszystkie starsze synów Izraelskich i posłali do ciemnice, aby je przywiedziono.

22 A gdy przyszli słudzy i otworzywszy ciemnicę, nie naleźli ich, wróciwszy się, oznajmili,

23 Mówiąc: Ciemnicęśmy naleźli zamknioną ze wszystką pilnością i stróże stojące przede drzwiami; lecz otworzywszy, żadnegośmy w niéj nie naleźli.

24 A gdy te słowa usłyszeli, urząd kościelny i przedniejsi kapłani wątpili o nich, coby było.

25 A przyszedłszy ktoś, powiedział im: Iż oto mężowie, któreście wsadzili do więzienia, są w kościele stojąc i ucząc lud.

26 Tedy poszedł urząd z służebnikami i przywiódł je bez gwałtu; bo się ludu bali, by ich nie ukamionował.

27 A przywiódłszy je, postawili przed radą. I pytał ich najwyższy kapłan,

28 Mówiąc: Rozkazując rozkazaliśmy, abyście w imię to nie uczyli; a oto napełniliście Jeruzalem nauką waszą i chcecie na nas przywieść krew człowieka tego.

29 A odpowiadając Piotr i Apostołowie, rzekli: Więcéj trzeba słuchać Boga, aniż ludzi.

30 Bóg ojców naszych wzbudził Jezusa, któregoście wy zabili, zawiesiwszy na drzewie.

31 Tego Książęcia i Zbawiciela wywyższył Bóg prawicą swoją, aby dał[1] pokutę Izraelowi i odpuszczenie grzechów.

32 A myśmy są świadkowie tych słów i Duch Ś., którego dał Bóg wszystkim, którzy mu są posłuszni.

33 To usłyszawszy, krajali się i myślili je zabić.

34 Lecz wstawszy w radzie niektóry Pharyzeusz, imieniem Gamaliel, Doktor zakonny, w poważaniu u wszego ludu, rozkazał na mały czas ludziom wystąpić.

35 I rzekł do nich: Mężowie Izraelscy! miejcie się na baczeniu z strony tych ludzi, cobyście mieli czynić.

36 Albowiem przed temi dni powstał Theodas, powiadając się być czem, do którego przystała liczba mężów około czterech set, który zabit jest: a wszyscy, którzy mu wierzyli, rozproszeni są i wniwecz się obrócili.

37 Potem powstał Judas Galilejczyk we dni popisu i uwiódł lud za sobą: i on zginął i wszyscy, i co ich kolwiek z nim przestawało, są rozproszeni.

38 Przetóż i teraz powiadam wam: Odstąpcie od tych ludzi i zaniechajcie ich; albowiem jeźlić jest z ludzi ta rada albo sprawa, rozchwieje się.

39 Lecz jeźli jest z Boga, nie będziecie mogli ich zepsować, byście snadź nie naleźli się z Bogiem walczyć. I usłuchali go.

40 I wezwawszy Apostołów, ubiwszy je zakazali, aby zgoła nie mówili w imię Jezusowe, i puścili je.

41 A oni szli od obliczności rady, radując się, iż się stali godnymi dla imienia Jezusowego zelżywość cierpieć.

42 I nie przestawali każdy dzień w kościele i po domiech nauczać i opowiadać Jezusa Chrystusa.





  1. t. j. dosłownie: aby dał upamiętanie Izraelowi.