Przejdź do zawartości

Biblia Wujka (1923)/Dzieje Apostolskie 25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajdują się Dzieje Apostolskie podzielone na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Nowy Testament - Dzieje Apostolskie

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25 - 26 - 27 - 28


ROZDZIAŁ XXV.
Paweł oskarżony przed Festusem odwołał się do Cesarza, Agryppa król nadszedł.

Festus tedy wjechawszy do prowincyi, po trzech dniach wstąpił do Jeruzalem z Cezaryi.

I przyszli do niego przedniejsi kapłani i pierwsi z Żydów przeciw Pawłowi i prosili go,

Żądając łaski przeciw jemu, aby go kazał przywieść do Jeruzalem, uczyniwszy zasadzkę, aby go zabili na drodze.

A Festus odpowiedział, iż strzegą Pawła w Cezaryi, a że sam miał w rychle pojechać.

Którzy tedy między wami są możni, niech (prawi) pospołu jechawszy, jeźli jest jaka wina w mężu, nań skarżą.

A zmieszkawszy u nich nie więcéj jedno ośm albo dziesięć dni, zjechał do Cezaryi i nazajutrz zasiadł na sądzie i kazał Pawła przywieść.

Który gdy był przywiedzion, obstąpili go Żydowie, którzy byli przyszli z Jeruzalem, wiele i ciężkich skarg zarzucając, których dowieść nie mogli.

Bo Paweł sprawę dawał: Żem ani przeciw zakonowi Żydowskiemu, ani przeciw kościołowi, ani przeciw Cesarzowi nic nie wystąpił.

Lecz Festus chcąc Żydom łaskę pokazać, odpowiedziawszy Pawłowi, rzekł: Chcesz jechać do Jeruzalem i tam o tych rzeczach sądzony być przedemną?

10 A Paweł rzekł: Przed stolicą Cesarską stoję, tam mam być sądzon. Żydomem nie zaszkodził, jako ty sam lepiéj wiesz.

11 Bo jeźlim zaszkodził, albom co godnego śmierci uczynił, nie zbraniam się umrzeć: a jeźli niemasz nic z tego, o co ci na mię skarżą, żaden mię im darować nie może: apelluję do Cesarza.

12 Tedy Festus rozmówiwszy się z radą, odpowiedział: Apellowałeś do Cesarza; do Cesarza pójdziesz.

13 A gdy wyszło kilka dni, Agryppa król i Bernice zjechali do Cezaryi witać Festa.

14 A gdy nie mało dni tam zmieszkali, Festus królowi oznajmił o  Pawle, mówiąc: Mąż niektóry zostawion jest od Felixa w więzieniu.

15 O którym, gdym był w Jeruzalem, przyszli do mnie przedniejsi kapłani i starsi Żydowscy, prosząc skazania przeciw jemu.

16 Którymem odpowiedział, że Rzymianie tego zwyczaju nie mają, aby którego człeka skazać mieli, ażby pierwéj ten, na którego winę kładą, miał przytomne te, którzyby nań skarżyli, i wziął miejsce ku obronie na oczyszczenie obwinienia.

17 Gdy się tedy tu zeszli, bez żadnéj odwłoki nazajutrz zasiadłszy na sądzie, kazałem przywieść męża.

18 Przeciw któremu stanąwszy ci, co skarżyli, żadnéj winy nie przynieśli, w czem się ja złego domniemawał.

19 Lecz jakieś gadki o swych zabobonach mieli przeciw niemu i o niejakim Jezusie umarłym, o którym twierdził Paweł, iż żywie.

20 A ja wątpiąc o téj gadce, mówiłem, jeźliby chciał iść do Jeruzalem, a tam o tem być rozsądzon.

21 Lecz Paweł iż apellował, aby zachowań był do Augustowego rozeznania, rozkazałem go chować, aż go odeślę do Cesarza.

22 A Agryppa rzekł do Festa: I samem chciał słuchać człowieka. Jutro, pry, usłyszysz.

23 A nazajutrz, gdy przyszedł Agryppa i Bernice z wielką pompą i weszli na miejsce ku słuchaniu zgotowane, z Tysiącznikami i mężami przedniejszymi miasta, na rozkazanie Festowe przywiedziono Pawła.

24 I rzekł Festus: Agryppo królu i wszyscy mężowie, którzyście tu z nami, widzicie tego, o którego wszystko mnóstwo Żydowskie żądało mię w Jeruzalem, prosząc i wołając, że nie ma dłużéj żyć.

25 A jam doznał, że nie uczynił nic śmierci godnego; ale iż on sam apellował do Augusta, zdało mi się go posłać.

26 O którym cobych panu pewnego pisać miał, nie mam; przetóż wywiodłem go do was, a najwięcéj do ciebie, królu Agryppo! abych wypytanie uczyniwszy, miał co pisać.

27 Bo mi się bezrozumna widzi, posłać więźnia, a nie oznajmić obwinienia jego.