Biblia Wujka (1923)/List do Efezjan 5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się List do Efezjan podzielony na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.


ROZDZIAŁ V.
Którzy łaski Chrystusowéj żądają, mając się wystrzegać grzechów cielesnych, obżarstwa, nieczystości, i przyczyn ich, w małżeństwie téż rządnie się sprawować.

Bądźcież tedy naśladowcami Bożymi, jako synowie najmilsi,

A chódźcie w miłości, jako i Chrystus umiłował nas i wydał samego siebie za nas obiatą i ofiarą Bogu na wonność wdzięczności. [1]

A porubstwo i wszelka nieczystość, albo łakomstwo niechaj nie będzie ani pomieniono między wami, jako świętym przystoi. [2]

Albo sprosność, albo głupia mowa, albo żartowanie, które do rzeczy nie należy, ale raczéj dziękowanie.

Bo to wiedzcie rozumiejąc, iż wszelki porubca, albo nieczysty, albo łakomiec, (co jest bałwochwalstwo,) nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusowem i Bożem.

Niechaj was nikt nie zwodzi próżnemi słowy; albowiem dlategoć przychodzi gniew Boży na syny niewierności. [3]

Nie bądźcież tedy uczęstnikami ich.

Albowiemeście byli niekiedy ciemnością; lecz teraz światłością w Panu. Jako synowie światłości chódźcie.

Bo owoc światłości jest w wszelakiéj dobrotliwości i sprawiedliwości i prawdzie.

10 Doświadczając, co jest wdzięcznego Bogu:

11 A nie spółkujcie z uczynkami niepożytecznemi ciemności, ale raczéj strofujcie.

12 Albowiem co się od nich potajemnie dzieje, sromota i powiadać.

13 A wszystko, co bywa strofowano, od światłości bywa objawiono; bo wszystko, co objawiono bywa, jest światło.

14 Dlatego mówi: Wstań, który śpisz, i powstań zmartwych, a oświeci cię Chrystus.

15 Patrzcież tedy, bracia! jakobyście ostróżnie chodzili, nie jako niemądrzy, ale jako mądrzy, [4]

16 Czas odkupując, iż dni złe są.

17 A przetóż nie bądźcie nieroztropnymi, ale rozumiejącymi, która jest wola Boża. [5]

18 A nie upijajcie się winem, w którem jest nieczystota, ale bądźcie napełnieni Duchem świętym,

19 Rozmawiając sobie w Psalmiech i w pieśniach i w śpiewaniach duchownych, śpiewając i grając w sercach waszych Panu,

20 Dziękując zawsze za wszystko, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa Bogu i Ojcu,

21 Będąc poddanymi jedni drugim w bojaźni Chrystusowéj.

22 Żony niechaj będą poddane mężom swym, jako Panu; [6]

23 Albowiem mąż jest głową żony, jako Chrystus jest głową kościoła: on Zbawicielem ciała jego. [7]

24 Ale jako kościół poddany jest Chrystusowi, tak téż żony swoim mężom we wszystkiem.

25 Mężowie! miłujcie żony wasze, jako i Chrystus umiłował kościół i samego siebie wydał zań, [8]

26 Aby go poświęcił, oczyściwszy go omyciem wody w słowie żywota,

27 A sam sobie wystawił kościół chwalebny, nie mający zmazy albo zmarszczku, albo czego takowego; ale iżby był święty i niepokalany.

28 Tak i mężowie mają miłować żony swoje, jako swoje ciała. Kto miłuje żonę swoję, samego siebie miłuje.

29 Albowiem nigdy żaden ciała swego nie miał w nienawiści; ale je wychowywa i ogrzewa, jako i Chrystus kościół.

30 Bo jesteśmy członkami ciała jego, z ciała jego i z kości jego.

31 Dlatego opuści człowiek ojca i matkę swoję i złączy się z żoną swoją. I będą dwoje w jednem ciele. [9]

32 Sakrament[10] to wielki jest: a ja mówię w Chrystusie i w kościele.

33 Wszakże i każdy z was z osobna niechaj miłuje żonę swoję jako siebie samego: a żona niech się boi męża swego.