Kościelisko (Tarnowski)/III

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Tarnowski
Tytuł Kościelisko
Pochodzenie Poezye Studenta Tom III
cykl Sonety tatrzańskie
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl Sonety tatrzańskie
Cały cykl Kościelisko
Indeks stron
III.

O mówcie mi wy skały, wy zamczyska stare,
Szumem wichrów i chórem rozgrzmianych piorunów.

O naturze co siostrą ducha z pól piołunów,
I anielstwie niebosów co krwi dają czarę...
Czytam w tobie z zachwytem o natury księgo!..
W górze Zbójeckie[1] izby — Stoły — a tam — Sowa
Jak szatan skamieniały — dalej Trupia głowa
I Organy, grające milczenia potęgą!...
Kościelisko — to kościół najpierwszy na ziemi,
Co Bóg sobie zbudował wśród dzikiej natury,
A tu go chwalą lilie — orły, lasy, góry —
Fale — burza — i cisza z piosnki pastuszemi...
A kiedy burza zbudzi las do wichrów skory,
To w kościelisko Boże — prawią się nieszpory...





  1. Zbójeckie izby, i t. d. imiona skał. —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.