Przejdź do zawartości

Biblia Wujka (1923)/Księga Ozeasza 6

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Księga Ozeasza podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Księga Ozeasza

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14


ROZDZIAŁ VI.
Nawróciwszy się lud ku Bogu, z wielkiem dufaniem obiecują sobie zbawienie, że Pan więcéj chce miłosierdzia, niźli ofiar, a że od kapłanów poszła nieprawość.

W utrapieniu swem rano wstaną do mnie, mówiąc: Pójdźcie, a nawróćmy się do Pana;

Bo on poimał i uleczy nas, ubije a uzdrowi nas.

Ożywi nas po dwu dniu, dnia trzeciego wzbudzi nas, i żyć będziem przed obliczem jego. Poznamy, a będziem naśladować, abyśmy poznali Pana: jako zorza zgotowane jest wyjście jego, i przyjdzie nam jako deszcz ranny i późny ziemi. [1]

Co uczynię tobie, Ephraimie? co uczynię tobie, Judo? miłosierdzie wasze jako obłok poranny a jako rosa rano przemijająca.

Dlatego heblowałem przez proroki, pobiłem je słowy ust moich, a sądy twoje jako światłość wynidą.

Bom miłosierdzia żądał a nie ofiary, a znajomości Bożéj więcéj niż całopalenia. [2]

Ale oni jako Adam przestąpili przymierze, tam wykroczyli przeciwko mnie.

Galaad miasto działających bałwana podchwycone dla krwie.

A jako gardła mężów rozbójników, uczęstnik kapłanów, na drodze zabijających idący z Sychem; bo niecnotę działali.

10 W domu Izraelowym widziałem rzecz straszną: tam wszeteczeństwa Ephraim, zmazał się Izrael.

11 Ale i Judo! połóż sobie żniwo, gdy nawrócę poimanie ludu mojego.