Z sonetów (Shakespeare, 1907)/XI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł Sonet 100
Pochodzenie Poeci angielscy
Z sonetów
Wydawca Księgarnia H. Antenberga
Data wyd. 1907
Druk W. L. Anczyc i S-ka
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XI.
(Sonet 100).

Gdzie jesteś, Muzo, że już tak oddawna
Przemilczasz o tem, w czem twa moc się mieści?
Czyż, w opieśnianiu rzeczy lichych sprawna,
Chcesz im swym blaskiem większej dodać cześci?


Wróć się, o Muzo, wróć i jak najwcześniej
Daj okup za to, coś tak roztrwoniła!
Zaśpiewaj uszom, chętnym twojej pieśni,
Niech się w niej ozwie dobitność i siła.

W lica mej lubej spojrzyj, niebios córo,
Czy ich nie zmarszczył wrogi Czas, a jeśli
Znać jego ślady, skarć go, niech twe pióro
Zabójczą wzgardę Czasowi nakreśli.
Sławy mej lubej niezmarłe odgłosy
Niechaj przeżyją ostrze jego kosy.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Jan Kasprowicz.