Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0913

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

z tyłu między rzeszą, i dotknęła się szaty jego.

28.Bo mówiła: Iż jeźli się tylko tknę szaty jego, będę zdrowa.

29.I natychmiast wyschło źródło krwie jéj, i poczuła na ciele, iż była uzdrowiona od choroby.

30.A poznawszy wnet Jezus w sobie moc, która z niego wyszła, obróciwszy się do rzeszéj, mówił: Kto się dotknął szat moich?

31.A uczniowie jego mówili mu: Widzisz rzeszą cisnącą się, a mówisz: Kto się mnie dotknął?

32.I patrzył po ludziach, aby obaczył tę, która to uczyniła.

33.A niewiasta, bojąc się i drżąc, wiedząc, co się z nią stało, przyszła i upadła przed nim, a powiedziała mu wszystkę prawdę.

34.A on jéj rzekł: Córko! wiara twoja uzdrowiła cię, idźże w pokoju, a bądź zdrowa od choroby twojéj. [1]

35.A gdy on jeszcze mówił, przyszli od Arcybóżnika, mówiąc: Iż córka twoja umarła, czemuż jeszcze trudzić Nauczyciela? [2]

36.A Jezus usłyszawszy słowa, które powiedziano, rzekł Arcybóżnikowi: Nie bój się, wierz tylko!

37.I nie dopuścił żadnemu iść za sobą, jedno Piotrowi i Jakóbowi i Janowi, bratu Jakóbowemu.

38.I przyszli w dom Arcybóżnika, i ujrzał zgiełk i płaczące i ryczące.

39.I wszedłszy, rzekł im: Przecz zgiełk czynicie i płaczecie? dzieweczka nie umarła, ale śpi. [3]

40.I śmiali się z niego. A on wygnawszy wszystkich, wziął ojca i matkę dzieweczki, i którzy z nim byli, i wszedł, gdzie dzieweczka leżała.

41.A ująwszy rękę dzieweczki, rzekł jéj: Thalitha kumi! co jest, wyłożywszy, Panienko, (tobie mówię) wstań! [4]

42.I natychmiast panienka wstała i chodziła, a była we dwunaście leciech, i zdumieli się zdumieniem wielkiem.

43.I rozkazał im wielce, aby tego żaden nie wiedział, i rzekł, aby jéj dano jeść.


ROZDZIAŁ VI.
Pan Chrystus w ojczyźnie nauczając nie czyni cud, ucznie po dwu śle, pięć tysięcy ludzi karmi, po wodzie chodząc morze uspokoił, i wiele niemocnych uzdrowił.

A wyszedłszy ztamtąd, przyszedł do ojczyzny swéj, a za nim szli uczniowie jego. [5]

2.A gdy przyszedł szabbat, począł w bóżnicy nauczać, a wiele ich słuchając zdumiewali się nauce jego, mówiąc: Zkądże temu to wszystko? a co to za mądrość, która mu jest dana, i takie cuda, które się dzieją przez ręce jego?

3.Izali ten nie jest rzemieślnik, syn Maryi, brat Jakóbów i Józephów i Judaszów i Symonów? azaż i sióstr jego tu u nas niemasz? i gorszyli się z niego. [6]

4.A Jezus im mówił: Iż prorok nie jest beze czci, chyba w ojczyźnie swojéj i w domu swoim a między rodziną swoją. [7]

5.I nie mógł tam uczynić żadnego cudu, jedno mało chorych, kładąc ręce, uzdrowił,

6.A dziwował się dla niedowiarstwa ich: i obchodził miasteczka okoliczne nauczając. [8]

7.I wezwał dwunaście, i począł je po dwu rozsyłać i dał im moc nad duchy nieczystymi. [9]

8.I rozkazał im, aby nic na drogę nie brali, jedno tylko laskę, ani taistry, ani chleba, ani pieniędzy w trzosie.

9.Ale aby się obuli w trzewiki, a nie obłóczyli dwu sukien. [10]

10.I mówił im: Gdziekolwiek wnidziecie do domu, tam mieszkajcie, aż ztamtąd wynidziecie.

11.A którzybykolwiek was nie przyjmowali, ani was słuchali, wyszedłszy ztamtąd, otrzęście proch z nóg waszych na świadectwo im. [11]

12.A wyszedłszy przepowiadali, aby [12] pokutę czynili.

13.I wyrzucali wiele czartów, i wiele chorych olejem mazali i uzdrawiali. [13]

14.I usłyszał król Herod; (bo imię jego było rozsławione), i mówił:

  1. Luc. 7, 50.
  2. Luc. 8, 49.
  3. Matth. 9, 24.
  4. Dzie. 9, 40
  5. Matth. 13, 54. Luc. 4, 16. Jan. 4, 44.
  6. Jan. 6, 42.
  7. Matth. 13, 57. Luc. 4, 24. Jan. 4, 44.
  8. Matth. 9, 35. Luc. 13, 22.
  9. Matth. 10, 1. Luc. 9, 1.
  10. Dzie. 12, 8.
  11. Matth. 10, 14. Luk. 9, 5. Dzie. 13, 5118, 6.
  12. t. j. dosłownie: aby się upamiętali.
  13. Jak. 5, 14.