Przejdź do zawartości

Strona:PL Waleria Marrene Morzkowska Nowy gladjator.djvu/168

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 158 —

skończoność, znajdziesz tylko zrozpaczanie, szaleństwo! Sam zatrujesz sobie życie, własną ręką zniweczysz przyszłość.
— Nie, Bóg nas nie karze, za to że poznać go chcemy — za to że myśl naszą w nieznane puszczamy szlaki. Nie przyjmujem łatwego życia, gnuśnie, bez marzeń i cierni, ale po drodze stroméj pniemy się wyżéj.
boleści, szukacie dróg nieznanych, co może umyślnie dla was cierniami zagrodzone, byście własnéj nie znaleźli zguby?
— I gdzież dojdziecie? ja nie wierzę by Bóg od nas wymagał cierpień i bojów — on którego ojcem nazywamy — on wszystko co nam potrzebne położył blisko, byśmy bez trudu dostać je mogli. Dla czego szukacie sami — Cierpieniem dokupujemy się Nieba.
— To bluźnierstwo, chcecie czcić Chrystusa, jak Molocha krwi ofiarą, Bóg wam cierpieć nie kazał; jęków waszych nie słucha, konacie w mękach, a słońce i gwiazdy nie wzruszą się w po-