Przejdź do zawartości

Sonety (Shakespeare, 1850)/LXXV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł Sonety
Pochodzenie Wybór sonetów Szekspira, Miltona i lorda Bajrona
Data wyd. 1850
Druk T. Glücksberg
Miejsce wyd. Wilno
Tłumacz Konstanty Piotrowski
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
75)
XIV.

Tak cię żąda myśl moja, jak pokarmu ciało.
Tém dla niéj jesteś, czém deszcz dla spragnionéj ziemi.
Serce moje dla ciebie, taką walkę stałą
Toczy, jak chciwy skąpiec z bogactwami swémi:

Raz wesół iż używać będzie, to się boi,
Iż nieśpiący zazdrośnik skarb jego zabierze,
To chcę się z tobą ukryć w samotności mojéj.
To się trwożę iż zazdrość me szczęście postrzeże.

Czasem twoim anielskim wzrokiem się najadam,
To znowu łaknę chciwie jednego spojrzenia,
I niepojętą mocą miłości płomienia,
Co w jednéj wezmę chwili, to w drugiéj postradam.
Tak czy to słońce świéci, czy noc świat ocienia,
Albo mam wszystkie skarby, lub nic nieposiadam.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Konstanty Piotrowski.