Piosnka zbójecka

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ernest Buława
Tytuł Piosnka zbójecka
Podtytuł (do muzyki)
Pochodzenie Nowe poezye
Wydawca Księgarnia Seyfartha i Czajkowskiego
Data wyd. 1872
Druk Zakład nar. im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Piosnka zbójecka.
(do muzyki).

Dam ci ryżu! Dam ci wina
Kołysz że mi, mego syna,
Przy zbójeckiej lulaj pieśni,
Daj mu kindżał jak najwcześniej!..
Mów o Turków mu podłości
I o Greckiej mów wolności,
Ale niemów mu na trójcę
Że miał ojca skrytobójcę!..
Niemów mu na Spirydyona
Że z Kleftami ojciec skona!..

Dam ci ryżu, dam ci wina
Kołysz że mi mego syna,
I o mego dbaj mi konia
Niedaj kościom bielić błonia…
Gdy mnie porwą i powieszą
Niechaj zbójcy Cię pocieszą!..
Niepłacz, niepłacz, śniadolica,
Nie dla zbójcy gołębica,
Ludzie, zbóje mego kraju,
A ja sobie, zbój z zwyczaju...


Dam ci ryżu, dam ci wina,
Kołysz że mi mego syna,
A mój upiór przyjdzie w nocy
Na błyskawic niesion skrzydłach
W grzmiącej piekieł wiejąc mocy
Z ramionami na straszydłach…
Porwę ciebie jak za młodu,
Drżące usta twe przepalę,
Zgniotę pierś jak plaster miodu —
Dam bursztyny, dam korale —
I przyniosę ryżu, wina,
Kołysz że mi mego syna...

(W drodze z Aten do Maratonu, 1869)







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.