Pieśni Petrarki/Sonet 92

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 92.

Niby tu Laura jest Dafną, o którą poeta walczy z Apollinem, i z jej woli go zwycięża.

Dwóch nas kochanków raz przy Laurze stanie:
Jam był po jednej, a po stronie drugiej
Słońce, wspaniale świetlanemi strugi
W bezbrzeżnym niebios iskrząc oceanie.
I już widziałem nieme urąganie
W twarzy zwyciężcy; alić, w czas niedługi,
W stronę się swego pokornego sługi
Laura z uśmiechem spojrzy niespodzianie.
Wtedy zazdrości pierzchły precz męczarnie,
I wielka radość duszę mą ogarnie;
Mego zaś wroga i współzawodnika
Twarz promienistą boleść wskroś przenika;
Aż wreszcie w chmurnych mgłach utonął marnie,
Zły, że zwycięztwo z rąk mu się wymyka. —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.