Pieśni Petrarki/Sonet 304

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 304.

Z najsłodszych oczu, z najświetlistszej twarzy,
Zdobnej nad czołem w tak promienne sploty,
Że zda się przy nich słońca blask mniej złoty,
Z uśmiechu, jakim Niebo tylko darzy —

Z rączek, co łatwo nawet zastęp wraży
Mogłyby podbić miłosnemi groty —
Słowem, od tchnienia pełnej cnót istoty,
Zdolnej wśród Rajskich berło mieć Mocarzy
Wziął życie duch mój! — Cóż gdy w owej porze
Niem się Anioły zachwycają Boże,
Gdy ja w doczesnej ciała jęczę nędzy!
Jedno mię tylko krzepi coraz śmielej,
To, że ta, która żądze moje dzieli,
Chce też, bym z nią się złączył jak najprędzej. —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.