Pieśni Petrarki/Sonet 298

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 298.

Strawą łez, którą karmi mię obficie
Miłość i smutne z nią wyroki Boże,
Raz, gdy się sycąc, serce sobie trwożę:
Żem już na męki mej krzyżowej szczycie —
W tem ta, co nad nią wyższej nie ujrzycie,
Ni drugiej takiej — w tkliwej swej pokorze
Ponad samotne moje spływa łoże,
Mierzchnące we mnie chcąc podtrzymać życie —
I ręką, której pożądałem tyle,
Łzy mi obtarłszy, z ust pociechy wróży,
Jakich czyż serce dozna kiedy czyje?
— Nie szukaj prawdy w ksiąg przemądrych pyle —
Rzecze — i zamiast płakać po mnie dłużej,
Żyw bądź, tem życiem, jakiem ja dżiś[1] żyję. —







  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – dziś.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.