Pieśni Petrarki/Sonet 277

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 277.

W pierwowzorze bardzo przesadny.

Gdym Laurę tracił — (o! i któż wysłowi
Bezlitość zrządzeń, które tak nieczule
Ten kwiat poddawszy godny wieńczyć króle,
Świat mi zmieniły w głuchą czczość pustkowi!) —
Miłość mi rzekła: — Odtąd masz Laurowi
Pieśń czci twej święcić i spowiadać bóle!... —
Odtąd, ja tęschny, całem sercem tulę
Do jego objęć bluszcz mej myśli wdowiej.
O tamtej myśląc, w której żywem łonie
Mych dumań miałem skarb — a tę już chłonie
Wieczność, w promieniach której topniejemy...
O Boski Laurze! co Zrządzenia sprawą
Odkwitasz w niebie — czemu, pieśnią łzawą
Wiecznie cię wołam — a tyś dla mnie niemy?. —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.