Pieśni Petrarki/Sonet 254

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 254.

Nieraz, bywało, myśl mą w głębi ducha
Rzeźwią przemienne mej miłości dzieje:
— Litością Laura w żalu swym kruszeje —
Niech teraz trwożna przejmie cię otucha. —
Lecz odkąd chwil tych pamięć, jak noc głucha
Ostatniem Laury tchnieniem ku mnie wieje.
Już tylko teraz jedną mam nadzieję,
Że ona z Nieba widzi mię i słucha.
O ty wybrana! o ty bezprzykładnie
Dumna i piękna, dobra i wspaniała!
Toż z ziemi nędznej, twem odejściem śmiałem
Tam prosto poszłaś, gdzie ci dział przypadnie
Wziąść laur i palmę, któreś pozyskała
Twą wielką cnotą, moim wielkim szałem! —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.