Przejdź do zawartości

Matuszewicz w Trokach

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Wincenty Pol
Tytuł Matuszewicz w Trokach
Pochodzenie Pieśni Janusza
Wydawca Krakowska Spółka Wydawnicza
Data wyd. 1921
Druk Drukarnia Literacka w Krakowie
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
MATUSZEWICZ W TROKACH[1]

Precz Iwan Mekita!
Broń nasza nabita —
Strach na nieboraka.

Rajnold Suchodolski

Rośnie jelnik[2], a tuż za nim
Leżą stare Troki.
Dudnią mosty przed powstaniem,
Tętni trakt szeroki.       4

Matuszewicz[3] z Owsianiszek,
I Tur z pod Olity[4],
I Seńkowski z Górnych Szyszek[5],
Wpadli na trakt bity.       8

Spostrzegł czerkies hufiec w biegu,
Znać do miasta daje, —
Krzyknął, strzelił, a w szeregu
Moskal w rynku staje.       12


Matuszewicz wpadł na czele, —
Pięćset jegrów zbladło;
Wpadł, dowódcę pod koń ściele,
Pięćset jegrów padło:       16

Padli plackiem na kolana,
I o pardon proszą
I pokornie do nóg pana
Karabiny znoszą.       20

„Wszak-to, bracia, się udało!
— Rzekł wódz do powstańców —
„Tylko żwawo! tylko śmiało!
„A nabierzem rańców[6].       24

„Teraz trzeba pójść do grodu.
„Przypnijcie kokardy[7]!
„I wy, dzieci! już za młodu
„Żywcie umysł twardy.“       28

Żwawo chłopcy poskoczyli, —
Jęli orły[8] zrywać,
Stos nakładać jednej chwili,
I przy stosie śpiewać.       32

Na odwachu z ruską bronią
Chodzą już powstańcy,
Chłopcy w rynku żydów gonią,
A pod strażą brańcy.       36

„Co też wódz tam robi w grodzie?“[9]
— „To dziwne pytanie!

Radzi z szlachtą o Narodzie,
Bo to nie żart, panie!       40

Pewnie dziś po wszystkiej Litwie
Poobsyła druki,
I Moskali w jednej bitwie
Wyrżnie co do sztuki.“       44

„Co tam Wać o drukach baje!"
— Szołejko zaprzeczy —
„Czyż ważniejszych niema rzeczy,
„Niż się waści zdaje?       48

„On Żmudzinom rad udziela[10],
„— Bo wojują, słyszę —

„I do Pana Lelewela[11]
„Jakieś listy pisze.“       52

Gdy tak radzą, w sądzie grodzkim
Matuszewicz stoi;
Skłonił głowę Panom Trockim
I rzekł: „Bracia moi!       56

„Gdyśmy dzisiaj, sercem śmiałem,
„Przypięli te wstęgi[12],
„Poszukajcie w grodzie całym
Jak najstarszej księgi;       60

„Trzeba wpisać w księgi stare,
„I na łbach Moskali
„Dzień dzisiejszy, by miał wiarę,
„By go pamiętali.       64

„Policmajstra mi przystawcie,
„I cnych jego braci,
„Tylko długo się nie bawcie,
„Bo to się czas traci.“       68

Z brzękiem szabel, z wrzaskiem, szumem
Szlachta się rozbiegła,
Policmajstra dworzec tłumem
Jak basztę obległa:       72

„Hej, sprawniku! hej, naczelny!
Gdzie-żeś nam się podział?
Wszak-to dzisiaj dzień tabelny[13],
Czyś już mundur odział?       76

Wiemy, żeś się zawsze padał[14],
Chciałeś bunt wysysać, —
Bóg ci szczęsną chwilę nadał,
Możesz wszystkich spisać.       80

Wyłaź, ustrój się w ordery,
Wszak-to ci się godzi?
Chodź do Pana, sługo szczery,
Chodź, on cię nagrodzi.“       84

Szpiegów pierzchła gdzieś hałastra[15]:
Powstańcy nie bawią,
Wiodą duchem policmajstra
I przed Wodzem stawią.       88

„Policmajstrze! słyszysz, wraże?“
— Słyszę, Panie! słyszę! —
„To pisz w księgę, co ja każę!“
Policmajster pisze:       92

W dzień świętego Saturnina[16],
Z Warszawy, wieczorem,
Wypędzono Moskwicina
Z całym jego dworem.       96

Gdy to zaszło, Naród cały
W Koronie się wzburzył:
Sejm zwołano dla uchwały,
A Sejm[17] praw swych użył.       100

Dał ludowi oręż rdzawy,
Wezwał polskie kraje;

A dziś dowód wspólnej sprawy
Tutaj Litwa daje.       104

Dziś Troczanów prysły pęta,
I krew wrogów piją;
A więc, bracia! — niech nam żyją
Narodowe Święta!!!       108

Wiwat dzielność polskiej szabli!
Wiwat Trzeci Maja!!!
„Pisz, bo cię tu porwą djabli!
niema mikołaja!!!       112

„Dość! — Niech wiedzą, co się święci!
„Niech w dzwony zadzwonią!
„Gdzie jest pieczęć!“ — Ha, pieczęci
Nie było z Pogonią[18].       116

Toć i na to znajdziem radę, —
„Dobywam pałasza,
„I guz szabli na lak kładę;
„Bo to pieczęć nasza!“ —       120

Rzekł — podpisał, podpisali,
Podpili, podjedli.
„Na koń! na koń!“ żwawo siedli,
I daléj, a daléj. —       124




  1. MATUSZEWICZ W TROKACH. Wincenty Matuszewicz z Owsianiszek, Naczelnik powstania Trockiego, zajął miasto powiatowe Troki, rozbroił załogę, i wciągnął w księgi grodzkie akt Powstania i detronizacji Mikołaja, butnego Cara Moskiewskiego. — Ten pomysł prawdziwie Konfederacki zjednał mu serca do tyla, iż młodzież litewska, opuściwszy Wilno, Wodzem go sobie obrała. (Obj. poety).
  2. w. 1 jelnik: zarośle jałowcowe. (Obj. poety).
  3. w. 5 Matuszewicz Wincenty, dziedzic Owsianiszek (nad jeziorem Olosa, o 15 kilom. od Trok), gdzie bili się powstańcy nasi pod Karolem Załuskim i Matuszewiczem.
  4. w. 6 Olita nad Niemnem, przy drodze z Kalwarji do Wilna. Turowie, stara szlachta z powiatu Trockiego.
  5. w. 7 Górnych Szyszek nie zna Słownik Geograficzny.
  6. w. 24 rańców. Moskiewski wyraz „rance“ oznacza : torby cielęce, w których piechota bieliznę i różne potrzebne drobnostki nosi. Piechota takowe tornistrami mienić zwykła. (Obj. poety).
  7. w. 26 kokardy polskie, powstańcze.
  8. w. 30 orły rosyjskie z urzędów carskich.
  9. w. 37–52. W czterech zwrotkach, tu po sobie następujących, dotknięta zwada sejmikowa naszej szlachty. (Obj. poety).
  10. w. 49 On Żmudzinom rad udziela. Do cech Litwina należy i ta, iż mimo prawdziwej dobroci duszy drwić sobie lubi z tego wszystkiego, co nie jest litewskiem. Celem najmilszym tych drwin są najbliżsi jego sąsiedzi; mianowicie Pińczuk i Żmudzin, chociaż i Koroniarz także nieraz co oberwie. Pińczuka zwie „djabłem poleskim“ — a Żmudzina „głupią kiszką żmudzką, albo żmudzkie szupinie." — Szupinie: narodowa żmudzka potrawa; jest to pencak z opiekanym wieprzowym, a wśród półmiska zakręconym i do góry nastrojonym ogonem; — a Koroniarz „to bełkot, nieumiejący ni pisać ni mówić po polsku.“ — Koroniarz niech się sam za sobą ujmie; — ale pytam się, jakiem prawem drwi Litwin z Żmudzina? Zmudź jest tak pięknym, tak żyznym kawałem ziemi, jak Podole i Ukraina na Rusi, a Kujawy w Wielkiej Polsce; leży nad morzem, ma rzeki spławne i kanał Windawski; obszary jej napół lasem — napół zbożem pokryte, robią ten kraj drugiem Księstwem Kijowskiem, gdzie Polesie drzewa, a Ukraina zboża dostarcza. — Żmudzin zamożniejszy gospodarniejszy niż lud całej Polski, nabożny, gościnny, bitny, równo z Mazurem nienawidzący wrogów, — lud, że tak powiem, w patrjarchalnej prostocie z panami swojemi i duchowieństwem jakby jedna rodzina żyjący — łączy wszystkie cnoty polskie; a gdy nie znam wad jego, ani cywilizacji, śmiało powiadam, że w rubasznej prostocie swojej zasługuje na wysoki szacunek — nie mówię już Wileńczyka — ale całej Polski. — Niedarmo zowie swój kraj „Świętą Żmudzią.“ Lud to z pana boga rodem! duch boży w nim żyje! (Obj. poety).
  11. w. 51. Lelewel był członkiem Rządu Narodowego w r. 1831, jako minister oświaty.
  12. w. 58 ob w. 26.
  13. w. 75. Dnie tabelne są rocznice urodzin i imienin carskiej familji członków, w które, dla godnego obchodu, niewolnicy carscy a srodzy ciemiężyciele naszego narodu i całej ludzkości w pstrą liberję się obłóczą. (Obj. poety).
  14. w. 77 żeś się padał, żeś był plackiem przed rządem carskim.
  15. w. 85 hałastra, zbieranina.
  16. w. 93 Św. Saturnina obchodzi Kościół 29 Listopada.
  17. w. 100 Sejm polski w Warszawie wolnej ogłosił detronizację Mikołaja I.
  18. w. 116. Dokumenty urzędowe w W. X. Litewskiem pieczętowano Pogonią, herbem Wielkiego Księstwa.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wincenty Pol.