Strona:Wincenty Pol - Pieśni Janusza.djvu/110

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
108

A dziś dowód wspólnej sprawy
Tutaj Litwa daje.       104

Dziś Troczanów prysły pęta,
I krew wrogów piją;
A więc, bracia! — niech nam żyją
Narodowe Święta!!!       108

Wiwat dzielność polskiej szabli!
Wiwat Trzeci Maja!!!
„Pisz, bo cię tu porwą djabli!
niema mikołaja!!!       112

„Dość! — Niech wiedzą, co się święci!
„Niech w dzwony zadzwonią!
„Gdzie jest pieczęć!“ — Ha, pieczęci
Nie było z Pogonią[1].       116

Toć i na to znajdziem radę, —
„Dobywam pałasza,
„I guz szabli na lak kładę;
„Bo to pieczęć nasza!“ —       120

Rzekł — podpisał, podpisali,
Podpili, podjedli.
„Na koń! na koń!“ żwawo siedli,
I daléj, a daléj. —       124



NIEDOLA[2]

Da, Oszmiana z naszą Lidą[3]
Zawsze razem idą:

  1. w. 116. Dokumenty urzędowe w W. X. Litewskiem pieczętowano Pogonią, herbem Wielkiego Księstwa.
  2. NIEDOLA. Rytm i budowę wiersza melodyjnego Niedoli przejął potem Lenartowicz w Bitwie Racławickiej.
  3. ww. 1—2. Oszmiana i Lida, powiatowe miasta Województwa Wileń-