Cząbry rzekły: kocha ciebie tak, Że do stóp twych padł, jak ranny ptak! Na dzień przyjścia zładź mu się i zwól. — »Nie schlebiajcie, próżne cząbry pól: Zmiłuj się Bóg nad mą duszą!«
Stokroć rzekła: Czemu dałaś mu Całą wiarę dziewiczego snu? Serce jego przepalone rdzą... — »Późno, stokroć, szepczesz radę twą! Zmiłuj się Bóg nad mą duszą!«
Szałwie rzekły: zbądź czekania mąk, Innych ramion go kolebie krąg... — »Szałwie smutne, szałwie we łzach ros! Chcę was wszystkie dzisiaj wpleść w mój włos! Zmiłuj się Bóg nad mą duszą!«