Przejdź do zawartości

Biblia Wujka (1923)/Druga Księga Królewska 19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Poniżej znajduje się Druga Księga Królewska podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Druga Księga Królewska

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25


ROZDZIAŁ XIX.
Ezechyasz i Izajasz, gdy się z prośbą obrócili do Pana Boga o wybawienie i pomstę bluźnierstwa Rabsakowego, Aniół Pański poraził Assyryjczyków sto ośmdziesiąt a pięć tysięcy: Sennacheryb król uciekając od synów swych zabit w kościele bałwańskim.

Co gdy usłyszał król Ezechyasz, rozdarł szaty swoje i oblókł się w wór i wszedł do domu Pańskiego, [1]

I posłał Eljakima, przełożonego nad domem, i Sobnę pisarza i starsze z kapłanów obleczone w wory do Izajasza proroka, syna Amos.

Którzy rzekli: Tak mówi Ezechyasz: Dzień utrapienia i łajania i bluźnierstwa dzień ten: przyszli synowie aż do porodzenia, a siły nie ma rodząca.

Jeźli snadź usłyszy Pan, Bóg twój, wszystkie słowa Rabsakowe, którego przysłał król Assyryjski, pan jego, aby hańbił Boga żywego: i strofował słowy, które słyszał Pan, Bóg twój! i uczyń modlitwę za ostatki, które się nalazły.

Przyszli tedy słudzy króla Ezechyasza do Izajasza.

I rzekł im Izajasz: To powiecie panu waszemu: To mówi Pan: Nie bój się słów, któreś słyszał, któremi mię bluźnili słudzy króla Assyryjskiego.

Oto ja wpuszczę weń ducha, i usłyszy nowinę i wróci się do ziemie swojéj, i położę go mieczem w ziemi jego.

Wrócił się tedy Rabsak i nalazł króla Assyryjskiego dobywającego Lobna; usłyszał bowiem, że był odciągnął od Lachis.

A gdy usłyszał o Tharaku, królu Ethyopskim, powiadające: Oto wyjechał, aby walczył przeciw jemu, i jechał przeciw jemu, posłał posły do Ezechyasza, mówiąc:

10 To powiedzcie Ezechyaszowi, królowi Judzkiemu: Niech cię nie zwodzi Bóg twój, w którym masz ufanie, ani mów: Nie będzie podane Jeruzalem w ręce króla Assyryjskiego.

11 Albowiemeś ty sam słyszał, co uczynili królowie Assyryjscy wszystkim ziemiom, jako je spustoszyli: a więc ty sam będziesz mógł być wybawion?

12 Aza wybawili bogowie narodów każdego z tych, które zburzyli ojcowie moi, to jest Gozan i Haran i Reseph i syny Eden, którzy byli w Thelassar?

13 Gdzie jest król Emath i król Arphad i król miasta Sepharwaim, Ana i Awa?

14 Gdy tedy wziął Ezechyasz list z ręki posłów i przeczytał go, wstąpił do domu Pańskiego i rozciągnął go przed Panem.

15 I modlił się przed oczyma jego, mówiąc: Panie, Boże Izraelów, który siedzisz na Cherubim, tyś sam jest Bóg wszystkich królów ziemie, tyś uczynił niebo i ziemię.

16 Nakłoń ucha twego a usłysz! otwórz, Panie, oczy twoje a wejrzyj: usłysz wszystkie słowa Sennacheryba, który przysłał, aby nam hańbił Boga żywego.

17 Prawdziwieć, Panie, królowie Assyryjscy spustoszyli narody i ziemie wszystkich:

18 I bogi ich wrzucili w ogień; bo nie byli bogowie, ale robota rąk człowieczych, z drzewa i z kamienia, i wygubili je.

19 Teraz tedy, Panie, Boże nasz, wybaw nas z ręki jego, aby poznały wszystkie królestwa ziemie, iżeś ty jest Pan, Bóg sam.

20 I posłał Izajasz, syn Amos, do Ezechyasza, rzekąc: To mówi Pan, Bóg Izraelów: O coś się modlił do mnie z strony Sennacheryba, króla Assyryjskiego, słyszałem.

21 Ta jest mowa, którą mówił Pan o nim: Wzgardziła cię i śmiała się z ciebie panna, córka Syońska: kiwała za tobą głową córka Jerozolimska.

22 Kogóżeś hańbił i kogoś bluźnił? przeciw komuś głos swój podnosił, i wyniosłeś ku górze oczy twoje? Przeciw świętemu Izraelowemu.

23 Przez rękę sług twych hańbiłeś Pana i rzekłeś: W mnóstwie wozów moich wstąpiłem na wysokości gór, na wierzch Libanu, i wyciąłem wysokie cedry jego i wyborne jodły jego: i wszedłem aż do granic jego: i las Karmelu jego

24 Jam wyrąbił. I wypiłem wody cudze i wysuszyłem stopami nóg moich wszystkie wody zamknione.

25 Azaś nie słyszał, com czynił od początku? ode dni starodawnych utworzyłem je, a terazem przywiódł, i będą rumy pagórków walczących miasta obronne.

26 A którzy siedzą w nich, podli ręką, zadrżeli i zawstydzili się, stali się jako siano polne i jako zielona trawa na dachu, która uschła, niźli się dostała.

27 Mieszkanie twoje i wyjście twoje i wejście twoje i drogę twoję jam przedtem poznał, i popędliwość twoję przeciwko mnie.

28 Szalałeś przeciwko mnie, a pycha twoja wstąpiła do uszu moich: założęć tedy kolce za nozdrze twoje a wędzidło w gębę twoję, a wrócę cię na drogę, którąś przyszedł.

29 A tobie, Ezechyaszu, to będzie znak: Jedz tego roku, co najdziesz, a drugiego roku, co się samo rodzi, ale trzeciego roku siejcie i żnijcie, sadźcie winnice i jedzcie owoce ich.

30 A cokolwiek zostanie z domu Juda, puści korzeń nadół i uczyni owoc ku górze.

31 Z Jeruzalem bowiem wynidą ostatki i to, co ma być zachowano, z góry Syońskiéj. Zawistna miłość Pana zastępów uczyni to.

32 Przetóż to mówi Pan o królu Assyryjskim: Nie wnidzie do tego miasta, ani wystrzeli na nie strzały, ani go otrzyma tarcza, ani obtoczą go szańce.

33 Drogą, którą przyszedł, wróci się, a do tego miasta nie wnidzie, mówi Pan.

34 I obronię to miasto i zachowam je dla mnie i dla Dawida, sługi mego.

35 Stało się tedy onéj nocy, przyszedł Aniół Pański i pobił w oboziech Assyryjskich sto ośmdziesiąt i pięć tysięcy. A wstawszy po ranu, ujrzał wszystkie ciała umarłych: i odciągnąwszy odjechał, [2]

36 I wrócił się Sennacheryb, król Assyryjski, i mieszkał w Niniwie.

37 A gdy się kłaniał w kościele Nezroch, bogu swemu, Adramelech i Sarasar, synowie jego, zabili go mieczem i uciekli do ziemie Armeńskiéj: i królował Asarhaddon, syn jego, miasto niego.





  1. Isai. 37, 2.
  2. Eccl. 48, 24. (Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; odsyłacz do Księgi Mądrości Syracha, nie występującej w tym wydaniu Biblii.) Isai. 37, 36.