365 obiadów za 5 złotych/Szczupak, sandacz, okonie, karasie lub jakiekolwiek ryby smażone
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
24. Szczupak, sandacz, okonie, karasie lub jakiekolwiek ryby smażone.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Lucyna Ćwierczakiewiczowa.
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | 365 obiadów za 5 złotych |
Wydawca | nakładem autorki |
Data wydania | 1871 |
Druk | Drukarnia Aleksandra Pajewskiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Oprawić, pokrajać na kawałki i posolić przeznaczoną do smażenia rybę; drobne smaży się w całości, średnie kraje się na dzwonka, grube zaś bardzo kawałki, aby się dobrze przesmażyły, lepiéj jest piéj jest rozpłatać na dwoje. Gdy z godzinę ryby w soli poleżą, należy je serwetą lub czystą bibułą z wilgoci obetrzéć, umaczać w żółtku rozbitém z wodą, posypać dobrze ze wszystkich stron bułką tartą i koniecznie przesianą przez sito gdyż gruba tłuczona wciąga dużo masła i nadaje rybom smak tłustości; tak osypane dzwonka, rzucać na miedzianą patelnię na wrzące klarowane (konieczny warunek) masło, którego powinno być dużo, żeby się ryby swobodnie w niem smażyły. Do smażonych ryb podaje się sałata lub cytryna i masło surowe.
