365 obiadów za 5 złotych/Sosy

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Lucyna Ćwierczakiewiczowa
Tytuł 365 obiadów za 5 złotych
Wydawca Lucyna Ćwierczakiewiczowa (nakładem autorki)
Data wyd. 1871
Druk Drukarnia Aleksandra Pajewskiego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

SOSY.

Główną, podstawą każdego sosu jest mąka i masło, dla tego każda przezorna gospodyni, chcąc sobie ująć ambarasu, powinna tak zrobić jak kucharze, to jest: urządzić sobie raz na dwa tygodnie potrzebną ilość mąki zagotowanéj z masłem, i tego zwykle używać do sosów. Wziąść np. funt masła, zagotować, sklarować zlać w inny rondelek i w gotujące się masło sypać ciągle łyżką mieszając, półkwarty mąki; dać się kilka razy dobrze zagotować na małym ogniu, wylać w salaterkę lub miskę i używać w miarę potrzeby do sosów. Drugą jeszcze rzeczą potrzebną jest rumiany cukier, który także bardzo korzystnie jest mieć naprzód urządzony. Wziąść pół funta cukru w kawałkach, zamoczyć go wodą i na dobrym ogniu gotować na patelni, aż się dobrze zrumieni, czyli dopóki nie nabierze kolor palonego cukru; zlać go w kubek lub tym podobne naczynie, potrzebując rozgrzać trochę i użyć go ile potrzeba do zakolorowania sosu.
Ponieważ jednak nie wszystkie sosy można palonym cukrem zmienić, należy mieć, także przygotowaną rumianą mąkę do ostrych sosów i t p. Wziąść suchéj dobréj pszennéj mąki, wsypać w rondelek i tak długo łyżką na wolnym ogniu mięszać, aż nabierze zupełnie brązowego koloru, wtédy jeszcze mięszać bez ognia aż przystygnie; wsypać do suchéj butelki i zachować w suchém miejscu; biorąc do użytku, zagotować w maśle jak wyżéj przy białych sosach.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Lucyna Ćwierczakiewiczowa.