Patrz, jak dolinom dokoła
Śmieje się słonko majowe, —
Góry podnoszą już czoła
I wietrzą kaski lodowe.
Ziemia śpi jeszcze w pokoju,
Morze więzami ujęte —
Wiosna w porannym już stroju,
Kędziory śniegiem ma spięte.
Z lodów kolebki powstaje,
W barwiste kwiaty ubrana —
Łączkami opina gaje,
Powiewem życia ogrzana!
Na szczytach góry osiada
W północnej słońca oponie, —
Wieczór z porankiem układa
W różowej świateł koronie!
Lecz nowa wiosna się żali; —
Wojna się w świecie poczyna —
I grzmi za krajem z oddali Gromowych wozów drużyna!
Wiosna się mordem zapala,
Sępem pod niebo ulata, —
Południe-północ okala —
I pali się walką świata!
W północnej gwiazdy koronie
Poważnie Svea się liczy,
Pamiętna blizny w swem łonie
I męztwa, które dziedziczy;
Dumnie rozgląda się w koło! —
Mądra swe wrogi nie draźni —
A walkę wita wesoło
By starą kumę w przyjaźni!
Rycerskie syny już wstają —
Pola się nasze już jeżą, —
Już się na Bełtach zrywają
Mosty, co zimą tam leżą.
I z ojcowych gór już dzwonią
Walki i gromów — chorały, —
Piersi nasze kraj osłonią
By puklerzem czci i chwały!
W Lidskialfie Odin nas strzeże
I utrzyma tron w swej dłoni,
A choć Lokke broń już bierze —
Choć Baldera mieczem goni,
On osłoni grom w tej chmurze...
Już się Aza-Thor porywa,
Potęgi młotem grzmiąc burze —
Pioruny ciska — i zrywa!...
W około białych Urd’ zdrojów Skuld tam stoi na wyżynie,
Wśród nocy czarnych Zawojów
Ustawia runy w głębinie. —
Bogini! wpiszesz te dzieje
Narodu — do ksiąg niedoli?...
Rzuć w jakiekolwiek koleje —
Lecz nie w przekleństwo niewoli!
Niewolnik niechaj się sroma
Groźnego czasów pochodu; —
Ja w góry pójdę — by doma
Zwycięztwo wróżyć narodu,
Pókąd się nasi nie wrócą
Z zwycięztwa wieńcem na czole
I pókąd go nic zanucą,
Ja pieśnią wróżyć go wolę!
Więc pijmy napój dziś świeży
Wiary — miłości — nadziei —
Za zdrowie naszych rycerzy! —
Pijmy za zdrowie dziś Svei!
A kiedy Rota nas z góry
Zawezwie w ojców dziedziny,
No! to już wtedy raz wtóry,
Wypiją zdrowie jej syny! —[1]
↑Gromowych wozów drużyna. Poeta wspomina czas wojenny poczynającej się z wiosną burzy roku 1812. — Gromowemi wozami nazywa armaty. „W Lidskialfie Odin nas strzeże.“ Lidskialf — tron Wszechboga Odina w pałacu Walaskialf, o którym indziej już wspominałem. „A choć Lokke broń już bierze — „Choć Baldera mieczem goni, „On osłoni grom w tej chmurze... „Już się Aza-Thor porywa i t. d.“ Lokke znany nam już Bóg złego — zły duch, w obecnem znaczeniu przenośni nieprzyjaciel. Balder, bóg dobroci, dobry duch, odnośny tutaj do sprawy ojczystej. Aza-Thor, Aza Bóg — Bóg Thor — gromowładny Bóg wojny — burzy — piorunów. „Wokoło białych Urd’ zdrojów „Skuld tam stoi na wyżynie“ i t. d. Zdroje Urda — zdrój wieczności — Styx skandynawski. Skulda, bogini historyi — duch dziejów. Rota — duch śmierci.