Strona:Władysław Abraham - Organizacja Kościoła w Polsce do połowy wieku XII.pdf/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

biskupem dałaby się powiązać[1], dwa głównie wyrażenia tej części aktu »Zambatino que fuit Dawgeri episcopi« i »villa... quam tenuit olim Stan arator episcopi«, każą się domyślać ich dawnejszego po nad wiek XII. pochodzenia. Ów Stan nie był »arator« arcybiskupi, lecz biskupi, a więc prawdopodobnie należał dawniej do biskupa poznańskiego, a Żębocin był własnością Ungera, bo do jego nazwiska owo słowo »Davgeri« najwięcej jest zbliżonem[2], a trudno przypuścić, aby w połowie wieku XII. jeszcze wspominano Ungera w akcie bez dodania »olim«. Widocznie do dokumentu w r. 1136 wciągnięto akt jemu współczesny, a więc sporządzony przy erekcyi arcybiskupstwa, interpolując może tylko ustępy dotyczące praw arcybiskupich. W części drugiej natomiast, w której podobne ślady dawniejszego pochodzenia się nie znajdują, zamieszcza akt wszelkie nadania późniejsze, wyszczególniając je po porządku, a do tych nadań późniejszych należy i ustęp początkowy tej części, obejmujący cały kompleks ziem, w części małopolskich a w części nawet i do Szląska należących, jak »de Miliche castro quod est de Vratizlavensi episcopatu plenarie decimationes per totum ex hac parte Bariche«. Uderzającem jest jednak, że w jednym tym ustępie tak wielki stosunkowo obszar ziemi ujęto, robi to bowiem wrażenie, że terytorya te jednym aktem zostały arcybiskupstwu gnieźnieńskiemu poddane. Tak wielkie nadanie mogło zaś jedynie mieć miejsce przy założeniu arcybiskupstwa, lub przy jakimś donioślejszem jego przeobrażeniu. Mając to na względzie, nie potrzebujemy dla wyjaśnienia tego ustępu sięgać aż do r. 1000 i przypuszczać

  1. Kętrzyński l. c.
  2. Słowo to Dawgeri mogło łatwo powstać z pomyłki pisarza, który literę »D« należącą do skrócenia »domini« połączył z nazwiskiem Ungera, jak już zwrócił na to uwagę Lelewel.