Strona:PL Tadeusz Michał Nittman - Balladyna - komentarz.pdf/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

na chwilę kobietą. Jest ona świetnym wyrazem wierzeń ludu, choćby w swej połowicznej mocy — gdy zdolna jest uskuteczniać cudy (zamianę Grabca w wierzbę), a równocześnie nie ma siły przeszkodzić temuż w widzeniu się z Balladyną. Dobra i uczynna, zawsze chce jak najlepiej, bezsilna jednak wobec losu. Potrafi zamienić się również w mściwą Hekatę i pioruny zsyłać na nieszczęsną ziemię.
Chochlik i Skierka — to „duszki“ leśne, jej sługi, personifikują tysiączne funkcje przyrody. Pierwszy krnąbrny i leniwy, drugi zwinny i wesoły, obaj do psich figlów zawszę skorzy. Kochają wiernie swą panią i boleją szczerze przy rozstaniu się z nią.
Grabiec, Goplana, Chochlik i Skierka, a częściowo też Kirkor — to typy czysto polskie, słowiańskie, z najistotniejszych źródeł swojskiej wyobraźni poczęte, reszta postaci, nie wyłączając Balladyny, ma charakter bardziej międzynarodowy i polskiego specjalnie pochodzenia trudno się dopatrzeć. To jedno pewne: Wspólnym ich ojcem był kosmopolityczny, wszechwładny naonczas Romantyzm.



OCENA OGÓLNA.

W poprzednim ustępie wspomniano, że wszelkie symboliczne tłómaczenie „Balladyny“ i osób w niej działających — nie wytrzymuje krytyki. Poeta dał polot tutaj bujnej swej fantazji, nie krępując się niczem. Podnietą i wzorem był mu Szekspir, a specjalnie „Sen nocy letniej“. Słowacki pomysł ten swoiście przerobił i po-