Strona:PL Maurycy Urstein-Eligjusz Niewiadomski w oświetleniu psychjatry.pdf/63

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

żem postępującym, alkoholizmem, epilepsją i innemi psychozami), przyczem każda prawie z tych chorób, o ile wybucha w więzieniu, przybiera swoisty charakter na skutek t. zw. syptomatów aresztowych, które nadają jej specjalne zabarwienie.
Pozatem wiemy, że właśnie warunki więzienne są często tym momentem decydującym, który wywołuje ostre objawy w przebiegu katatonji, długo już poprzednio istniejącej w formie ukrytej lub niedorozwiniętej.
Naogół ostry stan szybko mija, zwłaszcza, gdy chory dostaje się w odpowiedniejsze warunki, np. do szpitala więziennego lub zakładu.
Że więźniowie często symulują psychozę, jest rzeczą znaną, jakkolwiek zdarza się to rzadziej, niż przypuszczamy. W naszym wypadku sprawa ta wogóle nie wchodzi w rachubę, gdyż Niewiadomski najwyżej mógłby był chcieć symulować — zdrowego psychicznie.


∗             ∗

Co się tyczy djagnostyki różniczkowej, wydaje mi się, że niema potrzeby jej tu poruszać szczegółowo. Histerja i psychopatja, które to przypuszczenia nasunąć się mogą przy powierzchownem tylko zbadaniu naszego przypadku, są anomaljami konstytucjonalnemi, przy których podlegający im chory odbiega od normy jedynie w stopniu. Taki