Strona:PL Maurycy Urstein-Eligjusz Niewiadomski w oświetleniu psychjatry.pdf/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

rządnego życia, i że dany osobnik jest pod względem psychicznym normalny.


∗             ∗

Jeżeli przyjrzymy się obecnie obrazowi stanu, w jakim się przedstawił Niewiadomski w czasie dochodzenia sądowego, to nietrudno zauważyć, że wykazał on też defekty, które poznaliśmy, jako charakterystyczne dla katatonji. Czytając jego mowę, doznajemy wrażenia, jak gdybyśmy słyszeli orkiestrę bez kapelmistrza. W gruncie rzeczy był to zbiór głośno brzmiących wyrazów bez wewnętrznego związku i logicznego powiązania, przytem uporczywe zatrzymywanie się przy poszczególnych oderwanych wyobrażeniach, zamęt i chaos. Nie będę analizował odnośnych ustępów i zdań, natomiast pozwolę sobie przytoczyć z mowy prokuratora te miejsca, które psychjatrom powinny były wskazać właściwą drogę.
„Ten brak uzgodnienia, brak wewnętrznej spoistości jest charakterystyczny dla całej sprawy. Oskarżony nie umie ogarnąć całości, tej całości nie widzi... I dziś w tem, zdawałoby się, logicznem opowiadaniu, kiedy oskarżony mógłby rozwinąć swoje myśli — myśl ta ciągle się rwała... Ujawniło się nam wszystkim, jak bardzo w jego czynie brak tej logiki wypadków i wewnętrznej spoisto-