Strona:PL Edward Nowakowski-Uduszenie cara Pawła I.pdf/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

stąpieniu carowej pospieszył Beningsen do Aleksandra. Aleksander, usłyszawszy to, przestał płakać i, zwróciwszy się do Pahlena, odezwał się:
Oto nowy ambaras, któregośmy nie przewidywali.
— Właśnie dla uniknięcia tego ambarasu, carze, musisz się spieszyć — rzekł Pahlen i zniewolił Aleksandra, że wraz z żoną, która była nadeszła, otoczony orszakiem morderców ojca, nie tracąc czasu, udał się do Zimowego Pałacu (Zimnij Dworiec), gdzie zwołani dygnitarze państwa, senatorzy i t. p. składali mu z powodu wstąpienia na tron powinszowania o 8-mej godzinie z rana.
Wieczorem, z nakazu władzy, cały Petersburg iluminowano, a w parę dni Płaton Zubow wszystkich zbójów w liczbie stu zaprosił na obiad, przy którym wypito 400 butelek szampana (str. 234. Kotzebuz — „Najpamiętniejszy rok życia“. Pamiętniki).
Chirurg Vette i doktor Stoff nabalsamowali ciało cara-nieboszczyka. Na poranione ręce włożono rękawice, a na głowę, dla ukrycia ran, nasunięto kapelusz. Na katafalku wystawiono ciało do pogrzebu przez dni 15. Katafalk ustawiono w sali, poprzedzającej salę tronową, przy głównych schodach.

Ks. Czartoryski twierdzi, że z czasem car Aleksander pooddalał od siebie morderców ojca.

    kestanu przejeżdżała przez Litwę, zabroniła zatrzymywać się w dobrach, należących do Zubowów, przez które musiała przejeżdżać.