Strona:PL Edward Nowakowski-Uduszenie cara Pawła I.pdf/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wszedł w służbę cywilną, wysłał go jako posła do Berlina, gdy znów i tam nie był kontent, odwołał go i wedle żądania własnego wrócił do dawniej zajmowanej posady w dep. spraw zagr. (Brykner „Materyały“). Nie wysłał Panina do Moskwy, jak mówi ks. Czartoryski, ale sam Panin udał się do Moskwy, żeby i tam rozszerzyć spisek przeciw Pawłowi, zawiązany w Petersburgu. Wpadi dopiero w niełaskę, kiedy Rostopczyn przejął jego korespondencyę z petersburskim spiskowcem i pokazał Pawłowi.
To byli główni przywódcy spisku na życie Pawła. Cóż ich mogło pobudzić do morderstwa?
Najprzód postarali się o to, aby intrygami powaśnić Pawła z żoną jego i z Rostopczynem, człowiekiem wielkiej zacności, i dokazali tego, że Rostopczyn odjechał do Moskwy. Wreszcie, żeby zamordowanie Pawła mogło ujść im bezkarnie, wciągnęli W. ks. Aleksandra do spisku, wmawiając w niego, że Paweł zgubi Rosyę i że Aleksander dla ratunku Rosyi powinien poświęcić swoje synowskie uczucia. Inaczej przecież nie mogli przemawiać do Aleksandra. Pierwszym, co w ten sposób przemówił do niego, był Panin; uczynił to w kąpieli. Po wyjeździe zaś jego do Moskwy dalej prowadzil rzecz Pahlen, i w końcu otrzymał od Aleksandra przyzwolenie na zdetronizowanie Pawła. Wyrazu, „detronizacya“ użyto pozornie, bo przecież nie mogli mówić Aleksandrowi o zamordowaniu, ale „detronizacya“ niestety, oznaczała morderstwo, bo przecie wiedzieli wszyscy dobrze, że bez gwałtu się nie obejdzie, a po detronizaeyi uwięzieniem cara w Michajłowskim zamku, o czem mówił Aleksander do ks. Czartoryskiego, nie mogłoby się skończyć, gdyż Paweł miał swoich szczerych przyjaciół (Kurakiny, Łopuchiny, Rostopczyn, Arakczejew...) i główny preobrażeński pułk gwardyi był mu przychylny. Jakoż pułk ten nie chciał powitać Aleksandra jako cara, tylko groźnie pomrukiwał, tak że Aleksander musiał cofnąć się pospiesznie. Toż samo i Waleryan Zubow, który winszował gwar-