Strona:Janina Zawisza-Krasucka - Anielka pracuje.pdf/178

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wy Rok ze sobą przyniesie. Tylko matka pochyliła głową na piersi i rzekła przygnębionym głosem:
— Nowy Rok napewno nie przyniesie nam nic dobrego!
Przy matce stała babcia, słuchając dzwonu, którego dźwięk tylko ona rozumiała. Złożyła ręce i wyszeptała cicho:
— Jestem gotowa!
A gdy dzwony umilkły, przed chatą nagle coś ożyło. Za oknem kuchni ukazał się Wojtek i zawołał:
— Życzę wam wszystkiego dobrego, szczęścia, zdrowia i pomyślności w tym Nowym Roku, abyście długo żyli w zdrowiu i błogosławieństwie bożem i aby wam się spełniło wszystko, czego pragniecie!
Na twarzach wszystkich pojawił się uśmiech, uścisnęli spracowaną dłoń Wojtka, życząc mu nawzajem wszystkiego najlepszego. I te same życzenia rozbrzmiały we wszystkich izbach i śmiano się długo i gawędzono, aż wreszcie powieki wieśniakom ciężyć poczęły, w chatach poczęły powoli gasnąć światła i wszystko w całej wsi zatonęło w głębokim śnie.