Strona:Czarna msza.pdf/51

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

żący, błagają cię na kolanach. Proszą cię, byś ich obdarzył radością tych rozkosznych występków, które niewiadome są sprawiedliwości; błagają cię, byś pomagał im w zbrodniach, których niepojęte ślady mieszają umysł ludzki; wreszcie proszą cię o sławę, bogactwa, potęgę, ciebie, króla wydziedziczonych, syna, którego wygnał nieubłagany ojciec“.
Potem następuje potok wyzwisk, rzuconych w twarz Chrystusowi.
Wreszcie kapłan, ciągle bluźniąc potwornie, wstępuje po stopniach ołtarza i tam kala hostję. Sprofanowaną rzuca na stopnie.
Kobiety wówczas rzucają się na nią i tarzając się, kalają ją na nowo, wyrywając sobie jej cząstki.
Straszliwe te ceremonje odbywały się w miejscach szczelnie zamkniętych, znanych tylko „wiernym“, związanym przysięgą, iż nie zdradzą bezbożnego sekretu. Jednakże, jak widać z powyższego opisu, pewne szczegóły przedostały się do wiadomości publicznej i te wystarczają, by ostrzec naiwnych i niewcześnie ciekawych przed kusicielami.
Huysmans nie był jedynym pisarzem,