Strona:Andersen - Książę Świniarek oraz inne bajki (1928).pdf/80

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wiedzieli oszuści. — Tu przed tym wielkim zwierciadłem przybierzemy sami Waszą Cesarską Mość.
Cesarz zdjął ubranie, a oszuści udawali, że nań wdziewają jedną po drugiej różne części paradnego stroju. Brali go w pół, nibyto coś przywiązując. Miał to być tren płaszcza. Cesarz dał z sobą robić wszystko i obracał się przed lustrem w różne strony.
— O, jakie wspaniałe szaty! Jak doskonale leżą! Co za wzory, co za barwy! To coś niesłychanego! — wołali dworzanie.
— Baldachim czeka już na Waszą Cesarską Mość! — zawiadomił mistrz ceremonji.
— Już jestem gotów! — rzekł cesarz po raz ostatni, przeglądając się w lustrze.
Podkomorzowie, mający nieść tren płaszcza, sięgnęli rękami ku podłodze nibyto podnosząc go, potym wyciągnęli ramiona sztywo przed siebie, nie zdradzając wcale, iż nic nie widzą.