Strona:Andersen - Książę Świniarek oraz inne bajki (1928).pdf/76

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wszystko powtórzyć cesarzowi i tak też uczynił.
Oszuści zażądali natychmiast jeszcze więcej jedwabiu, pieniędzy i złotych nici, mówiąc, że potrzebują tego dla dalszego wyrobu tkaniny. Oczywiście przywłaszczyli sobie te rzeczy, a warsztaty pozostały dalej puste. Mimo to pracowali wciąż gorliwie po całych dniach i nocach.
Cesarz posłał niedługo potem drugiego zaufanego urzędnika, by skontrolował postęp roboty i dowiedział się, kiedy tkanina będzie gotowa.
Stało się z nim to samo, co z pierwszym posłańcem. Patrzył i patrzył, ale prócz pustych warsztatów niczego dojrzeć nie mógł, bowiem nic nie było.
— Nieprawdaż, że tkanina nasza jest niezrównana! — pytali, on zaś myślał:
— Głupi nie jestem, przeto widocznie nie nadaję się do urzędu mego. Ale, na Boga, nie mogę przecież urzędu utracić!
Nie mówiąc przeto prawdy, zaczął wy-