Praktyczna nauka o wyrabianiu wódki z kukurydzy/Rozdział V
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Praktyczna nauka o wyrabianiu wódki z kukurydzy |
Wydawca | H. W. Kallenbach |
Data wyd. | 1854 |
Druk | Drukarnia E. Winiarza |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Do jednego korca kukurydzy ważącej od 160 do 180 funtów wiedeńskich bierze się wody wiader cztery na podlew do zaciernicy, a do rozbioru zupełnego wiader dwa, co razem czyni wiader sześć, już to i z popłukaniem naczyń, gdyż popłuczyny pierwsze dla znajdujących się w nich krup daje się do kadzi fermentacyjnej.
Zagrzewanie zacieru zależy od jakości kukurydzy, to jest:
Gdy ziarno grubo, zmielone, trzeba go wyżej zagrzewać, gdy zaś ziarno miałko zmielone, z kukurydzy, suchej, dojrzałej, nie potrzebuje tak wysokiej temperatury.
Dla dobrego zmielenia używam mocno grubego pytla, a przezto zabezpieczam od zaparzenia pod kamieniem; oddzieliwszy miałką mąkę daje już tylko samą grubą pozostałą, powtórnie na kamień.
Osobne zacieranie słodu na 33[1] stopni ma na celu, aby już jako zcukrzona ciecz i łatwiej i prędzy wymieszać dał się i wydobył cukier z kukurydzy i żyta. Dla tego radzę: aby słód zacierać przy zaczęciu zacierania kukurydzy i przez godzinę całą niech stoi pod nakryciem, nim ma się dać do zaciernicy.
Gdy się podmłoda zrobi, wypuszcza się zacier wszystek na chłodnik i przypilnować mieszanie dla spieszniejszego wychłodzenia roboty.
Pod żadnym warunkiem nie wolno lodem na chłodniku przyspieszać chłodzenie, lecz lepiej lód do kadzi fermentacyjnej dawać i tak długo mieszać, by żadnej grudki pływającej nie zostało na wierzchu roboty.
Gdy zacier na chłodniku do 20 stopni doprowadzony a w kadzi podmłoda już silnie zarobiła, można cokolwiek roboty wpuścić do kadzi fermentacyjnej. Przez to podmłoda zacznie na nowo swój ferment.