Przejdź do zawartości

Ogrodnik (Tagore, 1923)/O poranku zarzucałem sieć

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Rabindranath Tagore
Tytuł Ogrodnik
Wydawca Wydawnictwo Bibljofilijne
Data wyd. 1923
Druk Drukarnia Mieszczańska
Miejsce wyd. Poznań
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

O PORANKU ZARZUCIŁEM SIEĆ swoją w morze.
Wyłowiłem z ciemnych głębin rzeczy przedziwnego kształtu i przedziwnej piękności, niektóre jaśniały, jak uśmiech, inne połyskiwały, jak łzy, a inne płonęły, jak lice oblubienicy.
A gdy z łupem dnia powróciłem do domu, umiłowana moja siedziała w ogrodzie i niedbale obrywała listki z kwiecia.
Zawahałem się na chwilę, a potem u stóp jej złożywszy wszystko, com przyniósł, stanąłem w milczeniu.
A ona spojrzała na to i rzekła; „Cóż to za dziwne są rzeczy? Nie wiem na co przydać się mogą!“
Pochyliłem głowę, zawstydzon i pomyślałem: „nie bojowałem‑ci ja o to, nie zakupiłem tego na targu, nie dary to odpowiednie dla niej.“
Potem noc całą wyrzucałem to wszystko, jedno po drugiem, na drogę.
Z rana przyszli wędrowcy, pozbierali to i do dalekich zanieśli krajów.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Rabindranath Tagore i tłumacza: Jan Kasprowicz.