Biblia Gdańska/Pierwsze Księgi Moyżeszowe 48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Biblia Gdańska - Stary Testament - Pierwsze Księgi Moyżeszowe

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25
26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40 - 41 - 42 - 43 - 44 - 45 - 46 - 47 - 48 - 49 - 50


ROZDZIAŁ XLVIII.


I. Iakub zachorzawszy, dwiema synom Iózefowym błogosławieństwo daie 1 — 4. II. Za syny swe one przyymuie 5 — 20. III. I o wybawieniu z niewoli Egipskiéy przepowiada 21. 22.
To gdy się stało, dano znać Iózefowi: Oto, oyciec twóy zachorzał; który wziąwszy dwu synów swoich z sobą, Manasesa i Efraima, iechał do niego.
2. I powiedziano Iakubowi, mówiąc: Oto, syn twóy Iózef idzie do ciebie. A Izrael pokrzepiwszy się, usiadł na łożu.
3. I rzekł Iakub do Iózefa:[1] Bóg wszechmogący ukazał mi się w Luzie, w ziemi Chananéyskiéy, i błogosławił mi,
4. A mówił do mnie: Oto, ia rozrodzę cię, i rozmnożę cię, i wywiodę z ciebie wielki naród; a dam ziemię tę nasieniu twemu po tobie w dziedzictwo wieczne.
II. 5. Przetóż teraz dwa synowie twoi, którzyć się urodzili w ziemi Egipskiéy, pierwéy niżem ia tu do ciebie przyszedł do Egiptu, moi są, Efraim i Manases;[2] iako Ruben i Symeon moi będą,
6. Ale dzieci twoie, które po tych spłodzisz, twoie będą; imieniem braci swoiéy będą zwani[3] w osiadłościach swych.
7. A gdym się wracał z Padan, umarła mi Rachel[4] w ziemi Chananéyskiéy, w drodze, gdym ieszcze był iakoby na milę od Efraty, i pogrzebłem ią tam przy drodze ku Efracie; a toć iest Betlehem.
8. A uyrzawszy Izrael syny Iózefowe, rzekł: Czyi to są?
9. Tedy odpowiedział Iózef oycu swemu: Synowie to moi, które mi tu dał Bóg; A on rzekł: Przywiedź ie proszę do mnie, abym im błogosławił.
10. A oczy Izraelowe ociężały były dla starości, i nie mógł doyrzeć: I przywiodł ie do niego, które Iakub pocałował i obłapił.
11. Zatym rzekł Izrael do Iózefa: Oglądać więcéy oblicza twego nie spodziewałem się, a oto, dał mi Bóg widzieć i nasienie twoie.
12. Tedy Iózef odwiodł ie od łona iego, i pokłonił się obliczem swém aż do ziemi.
13. A wziąwszy Iózef obudwu, postawił Efraima po prawéy ręce swoiéy, a po lewéy Izraelowéy; a Manasesa po lewéy ręce swoiéy, a po prawéy Izraelowéy, i przywiodł ie do niego.
14. A wyciągnąwszy Izrael prawicę swoię, włożył ią na głowę Efraima, który był młodszy, lewicę zaś swoię na głowę Manasesa, umyślnie przełożywszy ręce swoie, choć Manases był pierworodny.
15. I błogosławił Iózefowi, mówiąc: Bóg, przed którego obliczem chodzili oycowie moi, Abraham i Izaak, Bóg, który mię żywił od młodości moiéy aż do dnia tego;[5]
16. Anioł,[6] który mię wyrwał ze wszystkiego złego, niech błogosławi dzieciom tym, a niech będą nazywani od imienia mego, i od imienia oyców moich, Abrahama i Izaaka, a iako ryby niech się rozmnożą na ziemi.
17. A obaczywszy Iózef, iż włożył oyciec iego rękę prawą swoię na głowę Efraimowę, nie miło mu było; i uiął rękę oyca swego, aby ią przeniosł z głowy Efraimowéy, na głowę Manasesowę.
18. I rzekł Iózef do oyca swego: Nie tak, oycze móy: albowiem ten iest pierworodny, włóżże prawicę swoię na głowę iego.
19. Ale się zbraniał oyciec iego, i rzekł: Wiemci synu miły, wiem; i tenci się stanie w lud wielki, tenci téż urośnie; a wszakże brat iego młodszy uroście nadeń, a z nasienia iego wyydzie mnóstwo narodów.
20. Błogosławił im tedy dnia onego, mówiąc: Przez cię będzie błogosławił Izrael, mówiąc: Niech cię wystawi Bóg iako Efraima, i iako Manasesa; a tak przełożył Efraima nad Manasesa.
III. 21. Potym rzekł Izrael do Iózefa: Oto, ia umieram, a Bóg będzie z wami, i przywróci was do ziemi oyców waszych.
22. Oto, ia[7] dawamci część iednę mimo bracią twoię, któréym nabył z ręki Amoréyczyków mieczem moim, i łukiem moim.





 Pierwsze Księgi Moyżeszowe 47 Pierwsze Księgi Moyżeszowe 48 Pierwsze Księgi Moyżeszowe 49