Biblia Gdańska/Pierwsze Księgi Moyżeszowe 3

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki


Biblia Gdańska - Stary Testament - Pierwsze Księgi Moyżeszowe

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25
26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36 - 37 - 38 - 39 - 40 - 41 - 42 - 43 - 44 - 45 - 46 - 47 - 48 - 49 - 50


ROZDZIAŁ III.


I. Człowiek przez węża zwiedziony od Boga odstał 1 — 7. II. Zacność przystworzoną potraciwszy, łaskę Bożą utracił 8 — 14. III. Temuż obietnica o naprawie przez Chrystusa uczyniona 15 — 21. IV. Na ostatek, z raiu był wygnany 22 — 24.
A wąż był chytrzeyszy nad wszystkie zwierzęta polne, które był uczynił Pan Bóg; Ten rzekł do niewiasty: Także to, że wam Bóg rzekł: Nie będziecie iedli z każdego drzewa sadu tego?[1]
2. I rzekła niewiasta do węża: Z owocu drzewa sadu tego pożywamy.
3. Ale z owocu drzewa, które iest w pośrzód sadu, rzekł Bóg: Nie będziecie iedli z niego, ani się go dotykać będziecie, byście snadź nie pomarli.
4. I rzekł wąż do niewiasty: Żadnym sposobem śmiercią nie pomrzecie;[2]
5. Ale wie Bóg, że któregokolwiek dnia z niego ieść będziecie, otworzą się oczy wasze; a będziecie iako Bogowie, znaiący dobre i złe.
6. Widząc tedy niewiasta, iż dobre było drzewo ku iedzeniu; a iż było wdzięczne na weyrzeniu, a pożądliwe drzewo dla nabycia umieiętności,[3] wzięła z owocu iego, i iadła; dała téż i mężowi swemu, który z nią był, i on téż jadł.
7. Zatym otworzyły[4] się oczy oboyga, i poznali, że byli nagimi; i spletli liście figowe, a poczynili sobie zasłony.
II. 8. A w tym usłyszeli głos Pana Boga chodzącego po sadzie z wiatrem dniowym; i skrył się Adam, i żona iego od oblicza Pana Boga między drzewa sadu.
9. I zawołał Pan Bóg Adama, i rzekł mu: Gdzieżeś?
10. Który odpowiedział: Głos twóy usłyszałem w sadzie, i zlękłem się dla tego, żem nagi, i skryłem się.
11. I rzekł Bóg: Któżci pokazał, żeś iest nagim? izaliś nie jadł z drzewa onego, z któregom zakazał tobie, abyś nie jadł?
12. Tedy rzekł Adam: Niewiasta, którąś mi dał, aby była zemną, ona mi dała z tego drzewa, i iadłem.
13. I rzekł Pan Bóg do niewiasty: Cóżeś to uczyniła? i rzekła niewiasta:[5] Wąż mię zwiódł, i iadłam.
14. Tedy rzekł Pan Bóg do węża: Iżeś to uczynił, przeklętym będziesz nad wszystkie zwierzęta, i nad wszystkie bestye polne; na brzuchu twoim czołgać się będziesz, a proch zreć będziesz po wszystkie dni żywota twego.
III. 15. Nieprzyiaźń téż położę między tobą i między niewiastą, i między nasieniem twoiém, i między nasieniem iéy; to potrze tobie głowę, a ty mu potrzesz piętę.
16. A do niewiasty rzekł: Obficie rozmnożę boleści twoie, i poczęcia twoie; w boleści rodzić będziesz dzieci, a wola twa poddana będzie mężowi twemu, a on nad tobą panować[6] będzie.
17. Zaś rzekł do Adama: Iżeś usłuchał głosu żony twoiéy, a iadłeś z drzewa tego, o którymemci przykazał, mówiąc: Nie będziesz iadł z niego; Przeklęta będzie ziemia dla ciebie, w pracy z niéy pożywać będziesz po wszystkie dni żywota twego.
18. A ona ciernie i oset rodzić będzie tobie; i będziesz pożywał ziela polnego.
19. W pocie oblicza twego będziesz pożywał chleba, aż się nawrócisz do ziemi, gdyżeś z niéy wzięty; boś proch, i w proch się obrócisz.
20. I nazwał Adam imię żony swéy Ewa, iż ona była matką wszystkich żywiących.
21. I uczynił Pan Bóg Adamowi, i żonie iego odzienie skórzane, i oblokł ie.
IV. 22. Tedy rzekł Pan Bóg: Oto Adam stał się iako ieden z nas, wiedzący dobre i złe; teraz tedy wyżeńmy go, by snadź nie ściągnął ręki swéy, i nie wziął z drzewa żywota, i nie iadł, i żyłby na wieki.
23. I wypuścił go Pan Bóg z sadu Eden, ku sprawowaniu ziemi, z któréy był wzięty.
24. A tak wygnał człowieka; i postawił na wschód słońca sadu Eden Cheruby, i miecz płomienisty i obrotny ku strzeżeniu drogi do drzewa żywota.





 Pierwsze Księgi Moyżeszowe 2 Pierwsze Księgi Moyżeszowe 3 Pierwsze Księgi Moyżeszowe 4