Zagłoba swatem/Scena X

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Sienkiewicz
Tytuł Zagłoba swatem
Podtytuł Komedja w jednym akcie
Pochodzenie Pisma zapomniane i niewydane
Wydawca Wydawnictwo Zakładu Nar. Imienia Ossolińskich
Data wyd. 1922
Druk Drukarnia Zakładu Narodowego Im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów, Warszawa, Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron



SCENA X.
Ciż i Zaremba, wpada.
ZAREMBA
(woła)

Ludzie, ratujcie się! Śmierć nad wami!

WSZYSCY

Rany boskie! co się stało!?

ZAREMBA

Tchu! tchu! Tatarów litewskich pobuntował bej, z Krymu nasłany. Biją, palą, ścinają... Ratujcie się! Zaprzęgać! zaprzęgać!

WERONIKA I MARCJANNA

Matko Najświętsza! Ratuj nas!

ZAREMBA

Z Tatarami nie przelewki! Pan Zagłoba miał się cofnąć przed przemocą.

OLIWJUSZ
(do okna)

Zaprzęgać! Zaprzęgać! Zginęliśmy. A co to za bej?

ZAREMBA

Piętnaście lat u nas w niewoli siedział, teraz zemsty szuka.

CYPRJAN

A po polsku mówi?

ZAREMBA

Jako i my. Przecież piętnaście lat siedział u nas w niewoli! Straszny człowiek!

OLIWJUSZ

Zginęliśmy!


ZAREMBA

Mam ci ja piętnaście ludzi pod lasem, skoczę wam z pomocą. Zginę, to zginę, ale razem z wami!

(wybiega).


OLIWJUSZ
(woła za nim)

Ratuj, zbawco! ratuj!

(słychać krzyki i strzały)

Konia! konia!

(ogólny popłoch i bieganina).


CYRRJAN
(przy oknie)

Niestety! za późno! Dom otoczony!

OLIWJUSZ
(zagląda w komin)

Możeby tędy szukać ratunku!

(zęby mu dzwonią, jak w febrze)

O Jezu mi-ło-sier-ny! O Jezu!


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Sienkiewicz.