Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879/5. XII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879 |
Pochodzenie | Gazeta Polska 1879, nr 273 Publicystyka Tom IV |
Wydawca | Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Gebethner i Wolff |
Data powstania | 5 grudnia 1879 |
Data wyd. | 1937 |
Druk | Zakład Narodowy im. Ossolińskich |
Miejsce wyd. | Lwów — Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór artykułów z rocznika 1879 |
Indeks stron |
W sprawie języka. Konkurs Gazety Handlowej. Możemy się podzielić z czytelnikami naszymi dobrą nowiną, dotyczącą sprawy podnoszonej od niejakiego czasu przez nasze pisma.
Oto co czytamy w Gazecie Handlowej z dnia 3 grudnia.
„Redakcja Gazety Handlowej ofiaruje ze swej strony sumę rs 200, jako fundusz podstawowy, na słownik ekonomiczno-handlowy. Słownik ten winien objąć terminologię handlową, ekonomiczną i skarboznawczą. Jeżeli prace Supińskiego, Bilińskiego, Cieszkowskiego i obecnie, niesłusznie zresztą, pomijanego ojca naszego skarboznawstwa, hr. Skarbka, i wielu innych — ułatwią to zadanie — mimo to jednak sądzimy, że ubiegający się o nagrodę konkursową będą mieli niezależnie od tego taką moc trudności do zwalczenia, wobec których nagroda rs 200, byłaby zbyt szczupłą. Dlatego też, ofiarując ze swej strony tę skromną sumę, liczymy na jej powiększenie choćby do cyfry rs 600 i to staraniami naszych bogatszych finansistów i instytucyj bankowych, o pomocy których ani na chwilę nie powątpiewamy. Dochód z rozprzedaży dzieła należeć będzie w dodatku do jego autora“.
Po przytoczeniu tych słów uważamy sobie za obowiązek podnieść zasługę redakcji Gazety Handlowej i jej redaktora, p. Okręta. Początkowanie w tym względzie przystało wprawdzie najbardziej Gazecie Handlowej, ale zrozumienie tego obowiązku i ofiara, jakiej redakcja nie wahała się ponieść, są istotną obywatelską zasługą i pięknym dla innych przykładem.
W rozlicznych gałęziach ścisłych języka polskiego nie było żadnej tak skażonej obcemi wpływami, jak handlowa. Przyczyny tego stanu rzeczy są wiadome. Język polski handlowy nie mógł się wyrobić, bo handlem zajmowali się przeważnie obcy. Dziś jednak rzeczy się zmieniły. Handel przechodzi zwolna do rąk polskich, albo pozostaje w ręku Izraelitów polskich, których oświecone warstwy mówią po polsku w domu, na giełdzie, słowem: które przyswoiły sobie nasz język, jako swój własny. Wszystkim więc na sercu leży potrzeba zaprowadzenia wyrażeń swojskich handlowych, te bowiem, które istnieją, nie tylko rażą uszy i uczucie, ale, jako niezrozumiałe, utrudniają stosunki. Gdy się np. powie nie kupcowi, ale człowiekowi zwyczajnemu: „trzeba iść żyrować weksel“, — człowiek taki nie ma najmniejszego pojęcia, co z wekslem zrobić. Takich trudności moglibyśmy tysiące przykładów przytoczyć. Słownik zapobiegnie im w znakomitej części, a przy tem niewątpliwie oczyści i wzbogaci język. Spodziewamy się, że przykład redakcji Gazety Handlowej i wezwanie, jakie czyni do finansistów o pomoc w zebraniu sumy znaczniejszej, nie pozostaną bez skutku, — jesteśmy nawet pewni, że składki ich przewyższą o wiele wyznaczoną ilość rs 600, — i że nadwyżka zapewni zarazem i nakład słownika.
W sprawie tej przyjdzie nam jeszcze niejednokrotnie głos zabrać.
Mickiewicz w Czechach. Wiek donosi, że pismo Politik wychodzące w Pradze, zamieszcza piękną rozprawę o Mickiewiczu, a raczej o jego uczuciowych stosunkach z Henrietą Ankwiczówną (Ewunią). Rozprawka nosi tytuł: Epizod z dziejów serca Adama Mickiewicza, oparty zaś jest głównie na Listach z podróży Odyńca oraz na pracach Duchińskiej, pomieszczonych w Bibliotece Warszawskiej. Autorem jej jest pan E. Lipnicki, znany ze studiów nad naszą literaturą ogłaszanych w języku niemieckim.
Pan Lewental ogłasza prospekt na dalszy ciąg Biblioteki najcelniejszych utworów literatury europejskiej. Dowiadujemy się z niego, że wydawca zamierza zarazem dodawać premium bezpłatne, nie podwyższając ceny.
Biblioteka zasługuje na poparcie. Zrobiono już wiele i zadawalniająco. Utwory były wybierane istotnie celne, a wydawane starannie. Z utworów polskich pisarzy, znajdą pomieszczenie powieści T. T. Jeża i A. Pługa. Z dawniejszych zabytków mają być włączone do Biblioteki: Wojna chocimska W. Potockiego i Wybór poezyj Adama Naruszewicza.
Bibliografia. Na stole naszym redakcyjnym znajdują się następujące świeżo wyszłe książki: Zbiór wiadomości do antropologii krajowej, wydany staraniem Komisji Antropologicznej Akademii Umiejętności w Krakowie. Tom III. Wycieczka na Łomnicę, przez Bronisława Rejchmana. Wspomnienia z Londynu, Hiszpania (Wspomnienia z podróży) i Konstantynopol — wszystkie trzy Edmunda de Amicis, w przekładzie Maryi Siemiradzkiej. Zamek Melsztyn i jego zwaliska, przez Marcelego Turkawskiego, a nakoniec Kąpiele Schwarzenberg, węgierski Gräfenberg na Spiżu, przez Henryka Müldnera.