niem swobodna starożytnych Rzymian i Greków, jakiéj w boskim Demostenie i Cyceronie ozdobne widzimy ślady, wymowa, upadła za tyranów i, pozbywszy pierwiastkowéj mocy i męstwa, w same się tylko pochlebnego wytworu pozorne przybrała piękrzydła. Rozumny Tacyt, jako jest wysokim dowcipom zwyczajna, nową otworzył drogę, kiedy nie odrzucając powabnych wieku swojego ozdób, umiał je złączyć z gruntownością, swobodą i powagą poprzedniczych czasów, a to tak szczęśliwie, że za świadectwem Pliniusza młodszego stawiony za model krasomówcom, całą młodzież do naśladowania siebie pobudził.
Nabywszy znakomitéj z krasomówstwa sławy, dostąpił nowych honorów za Domicyana, i ozdobiony godnością kwindecymwira, oraz pretora, zasiadał na igrzyskach stuletnich roku Z. R. 841. Wywyższył go Domicyan, lubo złośliwy monarcha, na wysokie dostojeństwa, dla osobliwszéj roztropności, że umiał czasom ulegać, i jako sam pisze w K. 4 R. 20 wynalazł drogę, która go śrzodkiem zuchwałego męstwa i pochlebnéj sromoty prowadząc, na wsterk żadnéj strony nie naraziła. Zakończona chwalebnie pretura, ile się domyślać można, otworzyła mu wstęp do rządów prowincyj cesarskich, w urzędzie legata pretorskiego: to jednak wiemy doskonale, że przez cztery lata nie znajdował się w stołecznym mieście, i że w téj niebytności doszła go wieść o śmierci teścia Agrykoli, trucizną od Domicyana, jako było słychać, zgładzonego.
Za powrotem do Rzymu, patrzał przez czas niejaki na niewymowne ojczyzny swojéj klęski, które srogie Domicyana, przez ustawiczne obywatelów mordy, sprawowało panowanie. Uweseliło zasmucone serca wybranie na tron Kokceja Nerwy i jego konsulat z Werginiuszem Rufem, obu zacnych w Rzeczypospolitéj mężów. Lecz Werginiusz latami zwątlony, zdawszy swój urząd Tacytowi, wkrótce chwalebnego życia dokonał. Miał na jego pogrzebie mowę nowy konsul, nasz Tacyt, co było dopełnieniem sławy, na którą sobie Werginiusz, nieskażoną ku zwierzchności wiarą i wzgardą ofiarowanéj purpury, sprawiedliwie zasłużył.
Największy konsulatowi temu zaszczyt przyniosło przysposobienie od Nerwy za syna i następcę Ulpiusza Trajana, jednego z najlepszych monarchów rzymskich, za którego Tacyt napisał życie teścia swojego Juliusza Agrykoli, i wkrótce potym za drugiego tegoż cesarza konsulatu R. Z. R. 851 dał dokładną wiadomość o kraju, zwyczajach i obyczajach starożytnych Niemców.
Nie ostygła w nim jednak chęć bronienia sprawiedliwości w publicznych sądach. Oskarżyli Afrykanie swojego prokonsula, Maryusza Pryska, o zdzierstwa, rozboje i inne na urzędzie popełnione zbrodnie. Wytoczyła się sprawa przed senat w obecności samego
Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/485
Wygląd
Ta strona została przepisana.