Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/310

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Długo pod pańskim szczęśliwe pobytem,
Tu wam, Mazury, losy kres przyniosły.
Już Wisła płynnym połyska korytem,
Rączemi majtków zapieniona wiosły;
A czując, kogo na swym łonie pławi,
Lekką posmyczą nurty kędzierzawi.

Jedź; wszędy znajdziesz poddanych kochanie.
Twoim jest, królu, cała Polska dworem.
Oto-ć, jak ziemię, ochoczy Lublanie,
Tak serca z równym podają otworem,
I co je wstępnym przykładem zagrzewa,
Znajomy z cnoty dziedzic Markuszewa.

Sprawiedliwości i pamiętnéj zgody
Tu szczep urosły pierwsze wydał kwiaty.
Tu Zygmunt bitne połączył narody,
Stefan wspaniałe dźwignął magistraty.
Przyjmij z tych darów wieniec upleciony,
Cechę twéj duszy, a hasło korony.

Tu ci Astrea w licznym sędziów gronie
Dwu zacnych mężów przewodniczym śladem
Składa miecz, prawo i szalę na łonie.
Ty ją cnót własnych napawasz przykładem,
Uwielbiasz skromność, naprawujesz błędy.
Cóż warta zwierzchność, gdy bez sił urzędy?

Groźne dunajskim niegdyś orłom grody,
Wznosi Krasnystaw i porosłe wieże.
Twoje to, Lachu, sprawiły niezgody,
Żeś dawnym brańcom poszedł na łupieże.
Przodkowie twoi ziemie szablą brali,
Gdy cnotę, honor i królów kochali.

Ruskiéj strażnicza Dubienko Cerery!
W tobie żeglowne polubiwszy biegi,
Powiewne sternik rozwija bandery,
Pędząc ku morzu ładowne komiegi;
A na żądane pana wesół przyście,
Pełne mu ziarna w darze niesie kiście.